Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw dzierżawa

RENATA OCHWAT 722 57 72 [email protected]
60 lokali użytkowych w całym mieście czeka na potencjalnych dzierżawców. Ich kiepski stan sprawia, że brakuje chętnych do wynajęcia. Handlowcy, jeśli już czegoś szukają, to najchętniej małych dziupli przy głównych ulicach miasta.

Dawno już skończył się boom na kupowanie lokum na sklepy, zakłady rzemieślnicze i bary. Teraz miasto sprzedaje 3-4 lokale rocznie. W latach 90. minionego wieku o wolne pomieszczenia pytało po stu i więcej zainteresowanych. Urząd Miasta zbywał wówczas na sklepy i restauracje nawet do 40 pomieszczeń.

Najpierw dzierżawa

Od 2003 r. obowiązuje zasada: najpierw biznesmen musi przez dwa lata dzierżawić dane pomieszczenie i dopiero później może je kupić. - Rzadko kto jednak decyduje się na taki zabieg. To chyba przez wysokie ceny w centrum. W starych kamienicach za m kw. pomieszczenia użytkowego trzeba zapłacić około 5 tys. zł. W nowych plombach kwota rośnie do 7-8 tys. za metr - tłumaczy rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla. Drugą przyczyną minimalnego zainteresowania kupnem jest niepewna sytuacja gospodarcza. - W razie jakiegoś niepowodzenia handlowcom łatwiej jest przenieść się do mniejszego lokalu niż sprzedać coś dużego - mówi J. Cieśla.
Miasto kilka razy w roku ogłasza konkursy na wynajem pomieszczeń użytkowych. - Na jeden lokal muszą się odbyć dwa takie konkursy. Jeśli nadal pomieszczenie będzie wolne, wówczas możemy obniżyć stawkę za dzierżawę i negocjować z ewentualnym chętnym - mówi Mirosława Puklińska z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
W taki sposób właśnie ostatnio znalazł dzierżawcę pusty od ponad roku lokal przy ul. Chrobrego 19, czyli była najstarsza gorzowska pizzeria. Magistrat już przygotowuje umowy dzierżawne na pomieszczenie liczące około 160 m kw. - Ale tam do faktycznego wykorzystania jest tylko 60 m kw. Reszta to zaplecza - dodaje M. Puklińska. Wcześniej chętnych odstraszała stawka dzierżawy - 4,70 zł za m kw. (plus VAT). Nowy dzierżawca zapłaci mniej. Ile, nie wiadomo, ponieważ chroni go tajemnica handlowa.

Dziuple poszukiwane

Urzędnicy zgodnym chórem mówią - jeśli ktokolwiek szuka pomieszczeń pod biuro, sklep, bar, zakład rzemieślniczy, to wybiera lokale małe, najchętniej w ścisłym centrum, przy głównych ulicach i na parterze. - Raczej ciężko jest znaleźć chętnych, tym bardziej, że niemal wszystkie są w kiepskim stanie technicznym - opowiada M. Puklińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska