(fot. fot. Zbigniew Janicki)
Był świąteczny dzień, 11 listopada po godz. 18.00, zrobiło się już dosyć ciemno. - Dwóch zamaskowanych mężczyzn wtargnęło do biura rozlewni, skąd zabrali pieniądze i telefon komórkowy. Napastnicy mieli niebezpieczne narzędzie - wyjaśniła rzeczniczka żagańskiej komendy Sylwia Woroniec. W sprawie rozboju policjanci Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego prowadzą intensywne działania. Dla dobra postępowania w tej chwili nie mogę nic więcej podać - dodała dzisiaj rano policjantka.
W dzielnicy Kolonia Laski dowiedzieliśmy się, że skok na stację zrobili bandyci z kijami bejsbolowymi. Sytuacja wyglądała groźnie. Napastnicy próbowali wybić szybę u ochroniarza. - Ale ja do strachliwych nie należę, nie dopuściłem do tego - powiedział pracownik ochraniający obiekt, który ma 10 lat stażu w branży. Dodał, że podobny wypadek miał stosunkowo niedawno, bo 2 lata temu. - Wywiązała się walka, staram się należycie wywiązywać z moich obowiązków… - powiedział ochroniarz.
Napastnicy zbiegli, podczas napadu byli zamaskowani. Pracownik ochrony ocenił, że na pewno nie byli amatorami, co widać było po ich determinacji i dokładnym zamaskowaniu. Mężczyźni mieli na sobie kaptury, twarz przewiązali szalikami, oczy przyczernili barwnikiem.
Co grozi za napad? - Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do lat 12 - wyjaśniła nadkom. Sylwia Woroniec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?