Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadał na "Żabki" w Nowej Soli, został schwytany w Poznaniu

(pij)
fot. Piotr Jędzura
Podejrzany o napady na Żabki w Zielonej Górze i Nowej Soli został zatrzymany w Poznaniu. Trafił już do aresztu. To bezdomny mężczyzna.

Mężczyzna napadł na sklep Żabka w Zielonej Górze 23 stycznia b.r. Ekspedientkę sterroryzował tzw. tulipanem. Pobił kobietę. W końcu zranił ją rozbitą butelką w szyję. Bandyta ukradł 1,5 tys. zł utargu z kasy i uciekł.

Mężczyzna przyznał się do dokonania napadu. Okazało się, że jest on również sprawcą napadów na dwie "Żabki" w Nowej Soli. Sprzedawcy zostali sterroryzowani nożem. Podczas jednego z napadów mężczyzna wybiegł bez utargu. Ekspedientka zachowała zimną krew i zaczęła krzyczeć. Za bandytą pobiegł jej mąż, który akurat wchodził do sklepu. Wtedy napastnikowi udało się uciec. Cały czas trwały jego poszukiwania.

- Mężczyzna został zatrzymany w Poznaniu podczas dokonywania przestępstwa - informuje prokurator Grzegorz Szklarz z zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Podczas przesłuchania powiedział, że napadł na sklep w Zielonej Górze. Wtedy został przekazany zielonogórskiej prokuraturze. Podczas kolejnego przesłuchania opowiedział o dokonaniu jeszcze dwóch napadów na sklepy w Nowej Soli. - Obecnie jest to sprawdzane - mówi prokurator Szklarz.

Nowosolska policja już wie o zatrzymaniu podejrzanego. - Trafi również do nas. Zostanie przesłuchany pod kątem napadów rabunkowych na sklepy - mówi mł. insp. Sławomir Tomal, zastępca szefa nowosolskiej policji.

Ustalono, że mężczyzna jest osoba bezdomną. Jakiś czas temu sam wyprowadził się z domu. Od tego czasu przebywał w różnych miejscach.

Ponieważ zatrzymanemu zarzucono rozbój, za który grozi surowa kara, prokurator wystąpił z wnioskiem o areszt. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyzna na trzy miesiące. Na salę sądowa zostanie on dowieziony z więziennej celi.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska