To druga taka akcja w spółdzielni. Przed pięcioma laty przeprowadzono podobną ankietę - Wtedy rozesłaliśmy 1000 sztuk, tym razem będzie ich 1.400 - wylicza A. Borysiewicz, rzecznik Nadodrza. - Dostanie je 10 proc. lokatorów.
Przyślą je do domów
Jak zapewnia, to wystarczający odsetek, by poznać potrzeby i wymagania ludzi mieszkających w spółdzielczych zasobach. - Nie wszyscy pojawiają się na zebraniach i nie mają okazji, by przedstawić swoje sugestie dotyczące poszczególnych nieruchomości - twierdzi rzecznik. - Ta ankieta umożliwia przelanie na papier swoich sugestii w domowym zaciszu. Jej zaletą jest to, że można wypowiedzieć się anonimowo, a nie publicznie, jak na zebraniach.
Lokatorów udział w tym badaniu nic nie będzie kosztował. - Wystarczy poświęcić trochę czasu, zapakować w kopertę i wrzucić do skrzynki - wyjaśnia A. Borysiewicz. - Wybrani uczestnicy badania dostaną formularze w maju.
Załatwiają problemy
W spółdzielni liczą, że w ciągu dwóch, trzech miesięcy formularze spłyną do autorów ankiety. Na jesień zostaną przeanalizowane. - I tak, jak w przypadku poprzedniego badania, wyciągniemy wnioski, które pozwolą nam poprawić naszą pracę - twierdzi A. Borysiewicz.
Spółdzielcy w ankiecie pytają mieszkańców, jak oceniają ich pracę? Na co służby Nadodrza powinny zwrócić szczególną uwagę? - Przecież to lokatorzy najlepiej wiedzą, co jest nie tak na ich podwórku. Nasi pracownicy, niekoniecznie muszą to zauważyć - mówi rzecznik. - A podpowiedzi z ankiet pokażą nam wprost te miejsca.
Zresztą, jak zapewniają spółdzielcy, wiele problemów różnych nieruchomości zostało załatwionych właśnie dzięki ankietom, które przeprowadzono kilka lat temu. Te nowe mają pokazać stan obecny i pomóc rozwiązać kolejne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?