- Wyprawa GBS Bank Nepal Expedition dotarła do wioski Dzonghla w Nepalu - napisał nam w e-mailu Grzegorz Kukurowski.
Widać Mount Everest
To oznacza, że gorzowianin wraz z Jarosławem Skowronem z Barlinka są już w sercu Himalajów. Z bazy widzą kopułę Mount Everestu, najwyższego szczytu Ziemi.
- Aż poczuliśmy ciarki na plecach. Udało nam się też w pełnym słońcu zobaczyć południowa ścianę Lhotse (8511 m n.p.m.), na której w 1989 r. zginął Jerzy Kukuczka - napisali nam himalaiści.
Dwuosobowa wyprawa postawiła sobie za cel zdobycie liczącej 6 440 m. n.p.m Cholatse. - Himalaiści zobaczyliśmy ją w sobotę pierwszy raz. Sąsiaduje z nią Tawoche, która jest celem zastępczym. Tawoche jest chyba trochę łatwiejsza, przy tym wyższa - ma 6 501 m - napisali himalaiści.
Zaczynają aklimatyzację
Od jutra zaczynają wyjścia aklimatyzacyjne. Mają słoneczną pogodę, ale nocami temperatura spada poniżej zera. Wieczorami zrywa się mroźny wiatr, który dodatkowo potęguje doznanie zimna....
Jak piszą obaj, góry to nie wszystko. Po drodze minęli sporo klasztorów i czortenów - kamieni modlitewnych ozdobionych flagami, spotkali tybetańskich mnichów, karawany jaków. No i w końcu też udało im się uruchomić telefon satelitarny.
Jeśli uda im się wejść na zaplanowany szczyt, będą na nim pierwszymi Polakami. Powrót do kraju planują na koniec listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?