Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatki szukają grozy między kartkami

Artur Matyszczyk
- Ostatnio kupiliśmy przeszło setkę nowych pozycji. Każdy znajdzie w nich coś dla siebie - cieszy się Alicja Stempel z biblioteki w Budachowie
- Ostatnio kupiliśmy przeszło setkę nowych pozycji. Każdy znajdzie w nich coś dla siebie - cieszy się Alicja Stempel z biblioteki w Budachowie fot. Mariusz Kapała
Kobiety kochają romanse. Mężczyźni szukają faktów. A młodzież coraz częściej mocnych wrażeń w horrorach.

TYLE WYDAJĄ NA KSIĄŻKI

TYLE WYDAJĄ NA KSIĄŻKI

W tym roku dyrekcja biblioteki w Krośnie Odrz. z własnego budżetu na nowości wydawnicze wydała 20 tys. zł. 18 tys. na ten cel dostała z ministerstwa. Mała biblioteka w Budachowie rocznie na nowe książki wydaje 3-4 tys. zł

- Odbijamy się od dna - cieszą się bibliotekarki, bo ludzie nie przestają czytać.

Czy wirtualna rzeczywistość zabije czytelnictwo? To pytanie już od ładnych paru lat zadają sobie specjaliści od badania rynku książek. Wiele wskazuje na to, że stare, dobre papierowe wydania się obronią. Po ubiegłorocznym spadku, w tym sezonie liczba czytelników korzystających z księgozbioru krośnieńskiej biblioteki nieznacznie, ale jednak, wzrosła.

Panowie lubią sensację

- Mieliśmy remont, który na pewno wpłynął na mniejszą liczbę odbiorców - wspomina dyrektorka placówki Danuta Gzik. - Można jednak powiedzieć, że teraz odbijamy się od dna.

Co najchętniej czytają mieszkańcy powiatu? W miastach śmiało można stwierdzić, że u dorosłych pasje i zamiłowania przez lata się nie zmieniły. - Kobiety zaczytują się w romansach, miłosnych historiach. Mężczyźni kochają sensację. Szukają faktów, historii wojennych - opowiada Elżbieta Jakubiec-Maryniaczyk z działu wypożyczeń.

Co ciekawe, w ostatnich latach nieco zmieniły się upodobania młodzieży. Być może to także wpływ zmieniającej się rzeczywistości. Nastolatki chętnie sięgają po horrory i fantastykę. Wszystko to, co pozwala na przeżycie mocnych wrażeń.

Przeszło sto egzemplarzy

- Nie tracą też na popularności pozycje poruszające problemy tej grupy wiekowej. Traktujące choćby o narkomani czy innych aspektach wieku dojrzewania - dodaje Jakubiec-Maryniaczyk.

W mieście liczba książkowych moli nieco wzrosła. Na dobrym poziomie utrzymuje się także czytelnictwo we wsiach. Nie tak dawno do biblioteki w Budachowie znów trafiły nowe pozycje. - Przeszło sto egzemplarzy - zaciera ręce z radości kierowniczka budachowskiej biblioteki Alicja Stempel.

Co czytają ludzie w małych miejscowościach? Okazuje się, że... to samo co w miastach. - Panowie lubią konkrety, kobiety miłość - dodaje Stempel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska