- Nasz szpital jest teraz piękniejszy niż w Gorzowie - mówią mieszkańcy Drezdenka

WALCZĄ O UMORZENIE DŁUGU

WALCZĄ O UMORZENIE DŁUGU

Od kilku miesięcy szpital w Drezdenku przechodzi proces przekształcania w spółkę. Od 1 lipca usługi medyczne pełni Niepubliczny Zespół Opieki Zdrowotnej (w skrócie: NZOZ). Powstał on w miejsce Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (w skrócie: SPZOZ), który ma być zlikwidowany do końca roku. 100-procentowy udział w nowej spółce ma starostwo powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Przekształcenie ma pomóc w umorzeniu 21-milionowego długu lecznicy przez Ministerstwo Zdrowia.

Roboty w szpitalu w Drezdenku ruszyły w zeszłym roku. Jeden z etapów zakładał ocieplenie (m.in. wymiana wszystkich okien i dachu, malowanie elewacji). Koszt to ok. 2,5 mln zł. Jednak najważniejszą częścią prac jest budowa całkiem nowego budynku. Będzie on główną częścią szpitala. Prace nad nim dobiegają końca. Oficjalne otwarcie zaplanowano na 9 listopada. Koszt tego etapu to 11 mln zł.

Część mieszkańców mogła się nieźle zdziwić, bo nowy budynek odsłonił się w pełnej krasie od ul. Piłsudskiego dopiero kilka dni. Wcześniej plac budowy był zasłonięty przez stare budynki szpitalne. - Myślałem, że będą je wyburzać i wyburzać, a robotnicy rach, ciach i usunęli je w ciągu kilku dni - mówi Piotr Dębicki, zastępca dyrektora szpitala.
Jednak na razie główne wejście do nowego budynku (a wkrótce główne wejście do całej lecznicy) jest zamknięte. Robotnicy pracują nad placem przed drzwiami i wjazdem dla karetki.

Podziwianie zaczynamy od parteru. Na ścianach dominują kolory zielony i pomarańczowy, podłogi są grafitowe. W oczy rzuca się estetyczny napis "szpital powiatowy" z małym logiem obok. Po lewej stronie czeka na nas informacja i rejestracja w jednym. Po prawej dwie toalety. - W nowej części jest ich ok. 40! - podkreśla Dębicki. W pobliżu są też dwie bardzo duże windy i szatnia. Dalej poczekalnia.

Po lewej stronie nowego budynku znajduje się wjazd dla karetki, a także specjalny pokój do umycia przywiezionego chorego, np. z wypadku. Parter to przede wszystkim izba przyjąć. Gabinety są przestronne i wyposażone w dużej części w nowy sprzęt.
Na pierwszym piętrze jest laboratorium i oddział ginekologii. Na trzecim odział chorób wewnętrznych. W nowym budynku można już spotkać pierwszych pacjentów. - To możliwe, bo jesteśmy po częściowym odbiorze, a chcieliśmy jak najszybciej leczyć w nowych warunkach - wyjaśnia Dębicki.

Krystyna Bartkowiak z Drezdenka jest zachwycona nowym budynkiem. - Jak tu pierwszy raz weszłam, to byłam w szoku! Nowa a stara część to jak dzień a noc: ładnie, wygodnie, cieplutko. Proszę zobaczyć, mogę chodzić nawet z krótkim rękawkiem, a przecież grzejniki są zakręcone. Poza tym kiedyś była jedna toaleta na cały oddział, a teraz są prawie co krok - opisuje. Jej zdanie podziela Sabina Szewczyk. - Jest tak ślicznie, że chyba nie można było już nic lepszego zrobić. Nasz szpital jest teraz piękniejszy jak w Gorzowie. Kto by pomyślał... - ocenia. Pacjenci podkreślają także miłą obsługę.

Pieniądze na remont dało przede wszystkim starostwo powiatu strzelecko-drezdeneckiego i Unia Europejska.