Nawet 300 nowych miejsc pracy w Świebodzinie

Obecnie w hali przy ulicy Koziej, która należy do spółdzielni Postęp, trwa remont. Kiedy obiekt odwiedziliśmy przed kilkoma dniami, wewnątrz zastaliśmy tylko kilku pracowników przykręcających płyty oraz sprzątaczkę. Żadnych maszyn i urządzeń nie było. W piątek jednak sytuacja się zmieniła.

- Już pierwsze maszyny przywieziono, kończymy remont - mówi prezes Postępu Mieczysław Janicki.

Dodaje, że podpisał umowę na wynajem hali z niemiecką firmą Docdata, która z kolei pracuje na zlecenie znanej firmy wysyłkowej Zalanda. I to Docdata ma przywozić do Świebodzina kontenery z markową odzieżą, od koszuli po płaszcze, obuwie, w tym sportowe. Rzeczy te trafią na taśmy, gdzie będą sortowane i pakowane.

Na razie - jak wynika z oferty, która trafiła do Powiatowego Urzędu Pracy - szanse na zatrudnienie ma 150 osób. Z kilkunastoma chętnymi na specjalnych spotkaniach rozmawiali już przedstawiciele Randstad Polska, która jest Agencją Pracy Tymczasowej. Bo właśnie ta agencja, a nie firma Docdata, zajmie się wszystkim, co jest związane z zatrudnieniem. Zgodnie z ofertą praca ma być w systemie dwuzmianowym, w godz. 6.00-14.00 i 14.00-22.00.

Natomiast od kandydatów wymagana jest ,,dyspozycyjność, elastyczność, motywacja do pracy, entuzjazm, pozytywne nastawienie’’. Wymiar pracy to 160 godzin. Wynagrodzenie nie jest zapewne rewelacyjne, bo Randstad proponuje brutto 1.600 zł, czyli minimalną stawkę krajową.

Zarówno prezes Janicki, jak też burmistrz Dariusz Bekisz, przyznali, że ściągnięcie firmy Docdata do Świebodzina było możliwe, gdyż zaproponowano jej niższe stawki niż w innych miastach. A stało się tak, bo burmistrz zdecydował się na obniżenie wysokości podatku od nieruchomości. - Najważniejsze, by ludzie mieli pracę. A wejście na nasz rynek Zelando, gwarantuje, że dodatkowa praca będzie. W rozmowach ze mną padła nawet liczba 300 dodatkowych miejsc pracy - powiedział nam burmistrz.

Liczbę tę potwierdził prezes Janicki. - Pamiętajmy, że zatrudniać będzie nie tylko agencja pracy tymczasowej. Także nam Docdata zaproponowała, byśmy przyjęli pracowników, którzy będą pracowali na rzecz niemieckiej spółki. I pewnie zdecydujemy się na ten krok - dodał prezes Janicki.