Nibylandia w Zielonej Górze kończy 10 lat. Placówka rozszerza działalność. "Chcąc uczcić dziesięciolecie, taki cel jest najważniejszy"

– 10 lat to naprawdę kawał czasu. Przyzwyczailiśmy już mieszkańców Zielonej Góry i okolic, że jesteśmy, że mamy swoją markę i że jesteśmy otwarci na rodziców, dzieci i tworzymy i tu fajne miejsce – mówi Mariola Kostrzewska, dyrektor placówek Nibylandia. – A jak się już ma dziesięć lat to warto pomyśleć o czymś więcej, co będzie misją naszych placówek.
Stąd pomysł, aby w porozumieniu z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Zielonej Górze otworzyć się dla dzieci z pieczy zastępczej.

– Chcemy tym dzieciom stworzyć doskonałe warunki do tego, żeby się rozwijały do tego, by dostały trampolinę, by rozpocząć naukę w szkole podstawowej i potem dalej. By ich dzieciństwo było tak piękne, jak dzieciństwo naszych dzieci. Myślę, że chcąc uczcić dziesięciolecie, taki cel jest najważniejszy.

Szkoleniowcy z PCPR-u będą szkolić kadrę placówek i rodziców. Anna Stęcel, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zielonej Górze zaprasza chętnych, którzy chcą stworzyć dom rodzinny dla potrzebujących go dzieci.

– Zapraszamy do nas kandydatów na rodziny zastępcze. Udzielimy informacji, na miejscu przeszkolimy – zapewnia dyrektorka PCPR-u.

Do warunków należy zamieszkiwanie w Polsce i m.in. stałe źródło dochodów.

– Kandydaci dają rękojmię do prawidłowego sprawowania pieczy zastępczej, roli rodzica zastępczego, co my już przebadamy pod kątem psychologiczno – pedagogicznym. Będziemy kompletować dokumenty, odwiedzimy kandydatów w ich domu. Dzieci potrzebujących domu rodzinnego jest bardzo dużo, dlatego mamy otwarte nasze centrum i oczekujemy w gotowości na państwa zgłoszenia. Dzieci czekają na państwa dom i serce – podkreśla Anna Stęcel.

Czytaj też:

• Tego można im pozazdrościć. Mieszkańcy Nowej Soli dzielą się energią w tańcu. Nagrali kolejny teledysk
• Bajkowe miejsca w Polsce. Gdzie spotkać Reksia, Muminki i Pszczółkę Maję? Atrakcje dla dzieci i dorosłych