Decyzja zapadła we wtorek w Chinach.
Czy chińska firma Lenovo, która przejęła segment produkcji komputerów od IBM, ulokuje w Nowej Soli zakład montażowy? Tym pytaniem od kilku tygodni żyła nie tylko Nowa Sól, ale także Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna i ministerstwo gospodarki. Stawką było 1.300 miejsc pracy. Ale nikt nie udzielał w tej sprawie żadnych informacji, bo negocjacje z Chińczykami były poufne.
Chińczycy początkowo mieli się ulokować w strefie ekonomicznej pod Legnicą, ale kiedy splajtował deweloper, który nie ukończył tam budowy hali, inwestorzy zainteresowali się pustymi halami produkcyjnymi po firmie Fatsa (Inter Groclin) w Nowej Soli. Decyzja o inwestycji miała zapaść na początku tego tygodnia. We wtorek nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedstawiciele polskiego oddziału Lenova polecieli na konsultacje do Chin. W grę wchodziło już nie gdzie ulokują się inwestorzy, ale czy w ogóle inwestycja dojdzie do skutku. Po kilku godzinach było już wiadomo, że decyzja jest negatywna i inwestycji nie będzie. Dziś władze koncernu mają wydać komunikat w tej sprawie.
Polski rząd zaproponował Chińczykom 9,8 mln zł dopłaty do inwestycji oraz preferencje podatkowe wynikające z lokalizacji w strefie ekonomicznej. Ale problem w tym, że sprzedaż komputerów na świecie zaczęła gwałtownie spadać i ponoć właśnie to sprawiło, że Lenovo zaniechało wejścia z produkcją do Polski.
Przypomnijmy, że kłopoty przeżywa także japoński producent telewizorów Funai, ulokowany w nowosolskiej strefie. Z ok. 240-osobowej załogi prawie połowa jest na wypowiedzeniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?