Na szczęście są takie historie, jak ta z Kiełpina. Pożar strawił domostwo, rodzina została bez dachu nad głową. Gdy miano przystąpić do odbudowy, pojawił się problem: bociany wróciły na stare śmieci i miały zamiar na budynku nadal mieszkać, co oznaczało wstrzymanie budowy na kilka miesięcy. Na szczęście, przy wsparciu energetyków i bocianolubów, udało się ustawić gniazdo zastępcze. Konfrontacji nie było. Prace budowlane trwają, a bociania rodzina ma trójkę młodych. Milusich. Można?
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?