Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma czasu na ćwiczenia

Katarzyna Borek
Justyna Steczkowska. Polska wokalistka popowa. Popularność przyniósł jej album "Dziewczyna Szamana”. Jej mężem jest znany model i architekt Maciej Myszkowski. Mają dwóch synów: 7-letniego Leona i 2-letniego Stanisława.
Justyna Steczkowska. Polska wokalistka popowa. Popularność przyniósł jej album "Dziewczyna Szamana”. Jej mężem jest znany model i architekt Maciej Myszkowski. Mają dwóch synów: 7-letniego Leona i 2-letniego Stanisława. fot. Katarzyna Borek
Trzy pytania do… Justyny Steczkowskiej, piosenkarki.

1. Urodziła pani dwoje dzieci, a wciąż ma pani po prostu niesamowitą figurę! Jak utrzymać taką sylwetkę? Ćwiczy pani na siłowni? - Kiedyś ćwiczyłam. Bardzo to lubiłam. Ale to było w czasach, gdy miałam jeszcze dużo wolnego czasu, bo nie było na świecie moich dzieci. Od kiedy urodziłam pierwszego syna, sytuacja się zmieniła. Co prawda będąc w ciąży, kupiłam sobie takie domowe urządzenie do ćwiczeń, ale…Pierwszy syn ma 7 lat, drugi 2 lata, a ja jeszcze tego sprzętu nawet nie rozpakowałam! Z powodu braku czasu staram się dbać o zdrowie i sylwetkę najprostszymi metodami, ale różnie mi to wychodzi. W trasie nie zawsze jest okazja, by zjeść lekkie, pełnowartościowe posiłki. Czasami je się byle co, byle coś przegryźć.

2. Jak pani łączy macierzyństwo z pracę gwiazdy pop, która ciągle koncertuje? - Czasami zabieram synów w trasę. Oczywiście nie w każdą. Wybieram miejsca, o których wiem, że są tam warunki, by ze mną byli. Bo w trasie zwykle dużo się dzieje. Za dużo, by było dla nich bezpiecznie. Ale jak karmiłam piersią to non-stop byli przy mnie.

3. Wiem, że robi pani urokliwe zdjęcia, nie tylko swoim synom. Proszę doradzić naszym Czytelnikom, co mają zrobić, by mieć w albumie piękne fotki? - Przede wszystkim w robieniu zdjęć niewskazana jest przesada. Trzeba pamiętać, że dokumentując chwilę, tracimy ją. Ja nie mam takiego nastawienia, że w każdej sytuacji, zawsze i wszędzie, muszę robić zdjęcia. Oczywiście, staram się zapisać najpiękniejsze momenty, by były wspomnienia na stare lata. Wspomnienia z czasów, gdy dzieci były małe. Ale chęć udokumentowania chwili, musi wypływać z serca. Jak czuję, że mam potrzebę zrobienia zdjęcia, to je robię.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska