Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma miejsca na rutynę

Alicja Kucharska
Młodszy  inspektor Krzysztof Sztejka to szef świebodzińskich policjantów. Komendą kieruje od grudnia 2016  roku
Młodszy inspektor Krzysztof Sztejka to szef świebodzińskich policjantów. Komendą kieruje od grudnia 2016 roku Alicja Kucharska
-Przestępczość ewoluuje, a wraz z tym zmieniają się wyzwania, z jakimi musi zmierzyć się policja - mówi mł. insp. Krzysztof Sztejka

Rola dzielnicowego przez lata była różnie postrzegana. Co obecnie należy do jego obowiązków?
Do głównych obowiązków dzielnicowego należą dziś diagnozowanie i wskazywanie lokalnych zagrożeń, a także kierunków działań profilaktycznych. Dziś priorytetem w pracy dzielnicowego jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. Można to osiągnąć poprzez informowanie o występujących zagrożeniach, udzielanie instrukcji pozwalających zabezpieczyć się przed ewentualnym ryzykiem czy też określanie pożądanych zachowań w różnych sytuacjach. Ponadto ważne jest także wdrażanie działań pomocowych dla ofiar przestępstw i przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Podstawową różnicą w pełnieniu tej funkcji jest odciążenie dzielnicowego od innych zajęć, m. in. pracy biurowej po to, by więcej czasu spędzał w rejonie.

W ostatnich miesiącach znacznie doceniono dzielnicowych i ich funkcje. Co się zmieniło w postrzeganiu jego roli?
- Dzielnicowy ma być przede wszystkim dobrym gospodarzem: ma być osobą rozpoznawaną i należeć do wspólnoty, którą ludzie tworzą. To pozwoli mu poznać problemy, i co za tym idzie, odpowiednio zareagować i pomóc. Podstawą jest tutaj zdobycie zaufania, właśnie dlatego w swoim rejonie musi spędzać możliwie najwięcej czasu.

Wielu mieszkańców nie wie, kto jest ich dzielnicowym…
Taką informację można uzyskać na wiele sposobów. Najprostszym jest odwiedzenie naszej strony internetowej swiebodzin.lubuska.policja.gov.pl. U góry strony znajduje się zakładka „Dzielnicowi”. Tam można odnaleźć imię, nazwisko, rejon, za który odpowiada, numer służbowy oraz zdjęcie. Na tejże stronie znajdziemy wiele innych informacji dotyczących pracy policji, m. in. komunikaty, interwencje policyjne. Osobiście polecam także wypróbować darmową aplikację „Moja Komenda”, która w szybki i prosty sposób wskaże najbliższe posterunki policji. Dzięki niej dowiemy się również, kto jest naszym dzielnicowym i jak się z nim skontaktować.

Jakie są największe zagrożenia obecnych czasów oraz jakie, adekwatne działania, prewencyjne stosuje się, by minimalizować ryzyko. I jak rolę w tych działaniach odgrywa dzielnicowy?
Przestępczość ewoluuje, a wraz z tym zmieniają się wyzwania, z jakimi musi zmierzyć się policja. Mam tu na myśli przede wszystkim cyberprzestępczość: kradzieże tożsamości, własności intelektualnej, oszustwa, poniżanie, sprawy związane z pornografią czy handlem ludźmi. Osoby omamione wizją dobrze płatnej pracy stają się ofiarami, gdzie są zmuszane do - wręcz niewolniczej - pracy, a często także do prostytucji. Odbiera się im dokumenty, szantażuje kompromitującymi materiałami, nalicza irracjonalne koszty utrzymania. Tak tworzy się spirala, z której bardzo trudno się wydostać. Niezwykle istotne są więc wszelkie działania prewencyjne. Tu właśnie dzielnicowy może zapobiec takim przypadkom, m. in. dzięki spotkaniom i rozmowom w szkołach, gdzie mówi o zagrożeniach, ale też instruuje, jak się przed nimi ustrzec.

W ostatnim czasie często pada sformułowanie, że „dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu”. Ile prawdy jest w takim stwierdzeniu?
- Myślę, że to najlepszy opis pracy dzielnicowego. To on jest najbliżej mieszkańców, cieszy się ich zaufaniem, pomaga w rozwiązywaniu konfliktów. To do niego mieszkańcy zgłaszają swoje problemy, mówią o swoich trudnościach. Ale działa w obie strony, bo dzielnicowy również wyszukuje źródeł problemów, przypadków łamania prawa i je rozwiązuje. Przykładowo: jeśli pod danym sklepem osiedlowym nagminnie spożywany jest alkohol, może wnioskować o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu. Może też doradzać, gdzie złożyć wniosek o dodatkowe przejście dla pieszych, ale i pokierować w wielu innych sprawach.

Choć policja robi wiele, by przedstawić swój zawód z jak najlepszej strony, to często ostatnio słyszy się o brakach kadrowych w całym kraju.
- Naturalną rzeczą jest, że ludzie odchodzą na emeryturę, awansują lub zmieniają profil służby. Wówczas trzeba ich zastąpić. Myślę jednak, że nasza służba oferuje realną i przejrzystą ścieżkę kariery. Zachęcam więc do wstąpienia w nasze szeregi. Należy pamiętać, że na strukturę jednostki składa się wiele wydziałów, w których można się realizować: ruch drogowy, antyterroryści, kryminalni. Z biegiem lat zdobywa się doświadczenie, co z kolei przekłada się na awans. Pozytywem zawodu jest z pewnością pewność zatrudnienia, co pomaga osiągnąć stabilizację życiową. Wraz z rozwojem zawodowym oraz awansami rośnie także pensja, a za osiągnięcia funkcjonariusze otrzymują premię. W tej pracy nie ma miejsca na rutynę, każdy dzień niesie nowe wyzwania, a efekty pracy są realne, bo pomaga się konkretnym osobom. A to z kolei daje ogromną satysfakcję i motywuje do działania.

Obecnie w „GL” prowadzony jest plebiscyt „Dzielnicowy Roku”. Chcemy docenić pracę i zaangażowanie policjantów. Pana zdaniem, dobry dzielnicowy to…?
- Przede wszystkim dobry i skrupulatny gospodarz. Musi być zaangażowany w życie i sprawy mieszkańców. Z jednej strony powinien być zdecydowany i konsekwentny, a z drugiej strony wykazywać empatię. Tylko wtedy, kiedy dobrze pozna wszelkie okoliczności, zaangażuje się w pomoc i stanie się członkiem danej społeczności, będzie mógł prawidłowo pełnić służbę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska