Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma się co wahać! Weź złotówkę i pojedź do Babimostu po bardzo tanie książki...

Eugeniusz Kurzawa
Książkami za złotówkę zajmują się stażystki biblioteczne, Katarzyna Jagos i Iwona Mańkowska
Książkami za złotówkę zajmują się stażystki biblioteczne, Katarzyna Jagos i Iwona Mańkowska fot. Paweł Janczaruk
Niebywała okazja dla czytelników! Na chodniku przy ul. Kargowskiej w Babimoście stoi coś w rodzaju lady sklepowej. Na niej poukładane książki, a za nią dwie stażystki z biblioteki zachęcają przechodniów do kupna za 1 zł za egzemplarz. I tak od poniedziałku przez najbliższe dni...
Tutaj czekają na nabywców tysiące książek, trzeba się przez nie jednak jakoś "przedrzeć"
Tutaj czekają na nabywców tysiące książek, trzeba się przez nie jednak jakoś "przedrzeć" fot. Paweł Janczaruk

Tutaj czekają na nabywców tysiące książek, trzeba się przez nie jednak jakoś "przedrzeć"
(fot. fot. Paweł Janczaruk)

Jednak prawdziwa możliwość wyboru różnorakich dzieł literackich (pełne wydanie Mickiewicza, Słowackiego) i innych otwiera się dopiero w budynku za ową ladą. To stary magazyn Ochotniczej Straży Pożarnej, gdzie złożono tysiące woluminów należących ongiś do biblioteki garnizonowej.

- Te książki należały do nieistniejącej od jakiegoś czasu książnicy wojskowej istniejącej w klubie garnizonowym - wyjaśnia Ewa Ciecierska, dyrektorka biblioteki miejskiej. - Gdy zlikwidowano jednostkę wojskową zamknięto też klub garnizonowy i bibliotekę, a zgromadzone tam pozycje oddano nam. Część z nich przeznaczyliśmy dla siebie na uzupełnienie zbiorów, część oddaliśmy do naszej filii w Nowym Kramsku, a pozostałe poszły do placówek szkolnych.

Zrobili kiermasz

Jednak mała i ciasna książnica miejska nie miała gdzie pomieścić pozostałych tysięcy woluminów. Zmagazynowano je w pomieszczeniu OSP i stamtąd rozpoczęto właśnie sprzedaż.

- Sprzedajemy je tylko za symboliczną złotówkę, bo nie chcemy, żeby cenne dzieła się zmarnowały - dodaje dyrektorka.

Udajemy się na ul. Kargowską. Pogoda dopisuje, zatem stażystki Katarzyna Jagos i Iwona Mańkowska mogą z ulicy zachwalać to, co sprzedają. Wchodzimy do środka, do magazynu.

- O, jest! Córciu będziesz miała encyklopedię muzyczną! - akurat jakiś mężczyzna wyszperał cenną pozycję. Sześć tomów opasłej encyklopedii muzyki poszło za... 6 zł. Po złotówce za tom.

Jedyny, ale zarazem głównym problem z wyborem polega na tym, że książki leżą w ogromnych stosach na podłodze. Nie wiadomo co ciekawego kryje się na samym dole. Na wierzchu znaleźliśmy "Listy" Joyce'a, "Dziennik" Tyrmanda, "Słownik polskich pisarzy na obczyźnie". Nie wiadomo czy ktoś się skusi na 24 tomy dzieł Lenina. Obok leżą opracowania Sienkiewicza, Prusa, słowem pozycje od Sasa do Lasa.

Do wyczerpania

- Będziemy sprzedawać do wyczerpania zbioru, przez tydzień, może dwa - informuje E. Ciecierska. Zainteresowanie mieszkańców jest widoczne, choć przygotowane wcześniej ogłoszenia internetowe chyba raczej nie trafiły do czytelników książek. To inna grupa społeczna, niż internauci.

- W poniedziałek poszły 73 książki, we wtorek do godz. 13.00 sprzedaliśmy 40 - stażystki sprawdzają na swoich wykazach, gdyż skrupulatnie zapisują pozycje, które już poszły.

- Za te pieniądze kupimy nowości, być może zaprenumerujemy jakiś nowy tytuł, bo dziś bibliotekę stać tylko na prenumeratę "Gazety Lubuskiej" i "Gali" - wskazuje pani Ewa.

Zainteresowani książką za złotówkę mogą się pojawić codziennie w godzinach 11.00 - 16.00 w pomieszczeniach starej straży pożarnej. Warto zatem podskoczyć do Babimostu, nawet z sąsiednich miejscowości!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska