Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma to jak mieć 18 lat!

Ewelina Jakubiszyn 768358111
Kinga razem ze swoimi przyjaciółmi Bartkiem, Kamilą, Michałem, Dagmarą ( na górze), Dawidem i Łukaszem (na dole) świętowali jej osiemnaste urodziny.
Kinga razem ze swoimi przyjaciółmi Bartkiem, Kamilą, Michałem, Dagmarą ( na górze), Dawidem i Łukaszem (na dole) świętowali jej osiemnaste urodziny. arch. Kingi Nomejko
Osiemnastki na ponad 100 osób to już nic zaskakującego. Teraz wkroczyć w dorosłe życie trzeba hucznie i z rozmachem. Tak właśnie zrobiła Kinga Nomejko, która osiemnaste urodziny świętowała aż dwa dni.

Jeszcze kilkanaście lat wcześniej organizacja osiemnastych urodzin nie była czymś niezwykłym. Skromne przyjęcie dla rodziny i znajomych przy kawie i torcie, najczęściej organizowane w zaciszu domowym było czymś normalnym. Okazuje się, że taka forma rozpoczęcia dorosłego życia to już przeszłość. Teraz trzeba je zacząć hucznie i na bogato. Osiemnastki organizowane w określonym stylu, goście przebrani za wybrane postacie to jest dzisiaj na porządku dziennym. - Jedna z najciekawszych osiemnastek, jaką zdarzyło nam się organizować, była w stylu z czasów prohibicji - mówi Tomasz Naborczyk z Gospody Głogowskiej. - Ludzie byli przebrani odpowiednio do klimatu imprezy. Dodatkowo specjalnie na tę okazję przygotowany był pokaz iluzjonisty. Bawiło się na niej ponad 100 osób. To była naprawdę ciekawa impreza. Jej uczestnicy na pewno zapamiętają ją na długo.

Modne są także imprezy grupowe. - Dwie, trzy, czy cztery koleżanki, które urodziny obchodzą w podobnym okresie organizują je razem - mówi Tomasz Naborczyk. - Mogą wtedy zaprosić więcej gości. Zdarza się nawet, że na taką imprezę przychodzi ponad 150 osób.

Ze względu na to, że w Gospodzie Głogowskiej odbywają się dyskoteki młodzi ludzie często także wynajmują jedną z sal i bawią się razem ze wszystkimi uczestnikami imprezy. - Urodziny odbywają się na osobnej, zamkniętej sali - mówi Tomasz Naborczyk. - Wszyscy jednak tańczą na wspólnej sali, a DJ podczas zabawy śpiewa solenizantowi "Sto lat".

Bardzo modne, zwłaszcza w sezonie letnim, są także osiemnastki organizowane w plenerze. - Latem impreza na świeżym powietrzu to doskonały pomysł - mówi Krzysztof Dziechciarz z firmy Twist. - Rozpalamy ognisko, pieczemy kiełbaski, czasami ktoś wynajmuje kłady lub paintball. Raz zdarzyło się nam organizować urodziny, gdzie odbył się pokaz sztuk barmańskich. Wystąpił sam mistrz Polski w tej dziedzinie.

Kinga Nomejko świętowała swoje osiemnaste urodziny dwa tygodnie temu. Jej przyjęcie też nie należało do najskromniejszych. - Zorganizowałam przyjęcie dla rodziny i znajomych razem - mówi Kinga. - Jest to wygodniejsze i nie trzeba dwa razy robić tego samego.

Przyjęcie odbyło się na sali wiejskiej w Kotli. Zaproszonych zostało blisko 50 osób. - To nie jest naprawdę dużo, jeśli policzyć całą rodzinę i wszystkich znajomych - mówi solenizantka.
Dla gości było przygotowane bogate menu. Obiad, przekąski i ciepła kolacja podana późnym wieczorem. Nie zabrakło oczywiście urodzinowego tortu, który specjalnie dla Kingi upiekła jej babcia. - Moja babcia każdemu wnukowi na osiemnaste urodziny piecze tort - tłumaczy dziewczyna. - Zgodnie z tradycją ja też taki dostałam.

Goście bawili się świetnie aż do piątej rano. Impreza jednak na tym się nie zakończyła. - Miałam salę do dyspozycji jeszcze w niedzielę, więc dlaczego nie skorzystać i nie pobawić się jeszcze jeden dzień - mówi Kinga.

Osiemnastkę Kingi na długo zapamiętają jej goście. Dwa dni niesamowitej zabawy, to prawie tak jak tradycyjne polskie wesele.
Wiele atrakcji, przyjemności i niezapomnianych wrażeń, ale koszty, jakie trzeba ponieść przy organizacji takiej imprezy też są niemałe. - Średnio koszt takiego przyjęcia sięga od 50 do 150 zł za osobę - mówi Krzysztof Dziechciarz.

Przeliczając, na taką 50-osobową imprezę, trzeba średnio wydać od 2.500 zł do nawet 7.500 zł. Koszt wcale nie jest mały. - Trzeba trochę wydać na takie przyjęcie, ale osiemnaste urodziny ma się raz w życiu i uważam, że należy je odpowiednio uczcić - mówi Zuzanna Nomejko, mama Kingi.

Poniesione koszty po części się jednak zwracają. Wśród prezentów dominują koperty z banknotami. - Teraz już nawet w większości znajomi dają w prezencie pieniądze - mówi Kinga Nomejko.
Młodzi ludzie często także, aby solenizant był zadowolony z prezentu składają się większą grupą i kupują to, co jest mu niezbędne, albo to, o czym zawsze marzył. Mając większą sumę do wydania można pozwolić sobie na bardziej pokaźny i bez wątpienie lepszy prezent. To jest dobre rozwiązanie nie tylko dla samego zainteresowanego, który nie dostanie kolejnej niepotrzebnej rzeczy, ale także dla gości, którzy nie muszą na siłę szukać odpowiedniego prezentu.

Do takich tradycyjnych prezentów, jak biżuteria dla dziewczyn, a perfumy czy zegarki dla chłopców często dołączane są zabawne gadżety. Jakiś krawat z zabawnym napisem lub wzorem, zestaw kieliszków na specjalnych tacach, specjalny dyplom ukończenia 18 lat. - To jest bardzo miły element każdego prezentu - mówi Kinga. - Po jakimś czasie na pewno spoglądając na taką rzecz przypominać się będą miłe chwile z urodzinowej imprezy.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska