Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie nadaje się do picia

ARTUR MATYSZCZYK 0 68 324 88 64 [email protected]
- Mamy dość picia tego świństwa - denerwują się ludzie w Trzebiechowie. W wodzie z kranu pływają niezidentyfikowane nieczystości a herbata zalatuje gnojówką.

Mirosław Ogiejko jest sołtysem Trzebiechowa. Od kilku lat walczy dla swojej wsi o czystość wody. Jego zdaniem z roku na rok jej jakość jest coraz gorsza. Mężczyzna interweniował w tej sprawie na posiedzeniach gminnej rady. Zawoził nawet wodę do urzędu gminy. Apelował o zmiany, bezskutecznie. Wreszcie podzielił się problemem z "GL".

Nie nadaje się do picia

- Są dni, że woda wygląda nie najgorzej. Ale niestety, najczęściej w ogóle nie nadaje się do picia. Pływają w niej jakieś brudy. Na dnie osadza się rdza. Kto wie, czy my od tego nie zachorujemy. Jak się zrobi herbatę, to ma ona czasem smak "gnojówy". Kilka razy namawiałem wójta, żeby napił się tego świństwa - mówi M. Ogiejko.
On sam przywozi wodę z pracy, ze Słubic. Wyjeżdża z pustym baniakiem. Wraca z wypełnionym, specjalnym 20-litrowym pojemnikiem. - Brzmi to może i śmiesznie. Żeby w XXI wieku wodę przywozić. Jeszcze do bloków. Ale nam wcale nie jest do śmiechu. Bo zaczynamy martwić się o swoje zdrowie. Przecież tu mieszka wiele dzieci - dodaje sołtys.

Biegają do sąsiadów

Podobnego zdania jest wielu innych mieszkańców Trzebiechowa. Ludzie już nie mogą się doczekać, kiedy z kranów popłynie czysta woda. Radzą sobie jak mogą. Niektórzy czerpią wodę od sąsiadów, którzy mają studnie. Inni biegają po wodę do starych pegeerów. Ich zdaniem winę za taką sytuację ponosi hydrofornia. - Lata lecą. Sprzęt się starzeje. Hydrofornia praktycznie nie nadaje się do użytku - twierdzą ludzie.
Ze złej sytuacji sieci wodociągowej zdaje sobie sprawę ustępujący wójt. Jak się dowiedzieliśmy, na przyszły rok zaplanowana jest gruntowna modernizacja wodociągów. - W lipcu przejęliśmy hydrofornię z rąk prywatnych. Oficjalne przekazanie nastąpi 30 listopada. Od tego momentu możemy działać. I mam nadzieję, że kolejne władze będą działać. Ja na przyszły rok zaplanowałem modernizację sieci. Ze szczególnym uwzględnieniem stacji uzdatniania wody. To powinno znacznie poprawić jakość wody - mówi Jan Hołyński.
Mieszkańcom nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję, że następna władza wypełni obietnice odchodzącej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska