- Mamy XXI wiek, internet jest już tak powszechny jak na przykład telefon. To dziwne, że wciąż niektóre sprawy w urzędach trzeba załatwiać osobiście - mówił nam młody mieszkaniec Gorzowa. Postanowiliśmy sprawdzić, jak urzędy reagują na proste pytanie wysłane na ich adres mailowy.
Podaliśmy się za przedsiębiorcę,. Pytanie o wysokość podatku od samochodów ciężarowych wysłaliśmy do każdej z miejscowości na najbardziej ogólny adres urzędu miasta. Znaleźć go można na miejskiej stronie internetowej lub w Biuletynie Informacji Publicznej.
Mail trafił do urzędów miasta w Choszcznie, Drezdenku, Głogowie, Gorzowie Wlkp., Gubinie, Kostrzynie nad Odrą, Krośnie Odrzańskim, Międzychodzie, Międzyrzeczu, Myśliborzu, Nowej Soli, Polkowicach, Słubicach, Strzelcach Krajeńskich, Sulechowie, Sulęcinie, Świebodzinie, Wolsztynie, Wschowie, Zbąszyniu, Zielonej Górze, Żaganiu i Żarach.
Wiadomość została wysłany 9 grudnia. Jeszcze tego samego dnia, po upływie niespełna dwóch godzin, otrzymaliśmy odpowiedź ze Wschowy. Następne (wg kolejności) odpowiedziały Żagań, Gubin, Sulechów, Polkowice, Świebodzin, Głogów, Strzelce Krajeńskie, Wolsztyn, Żary, Drezdenko, Gorzów, Krosno Odrzańskie, Sulęcin i Zbąszyń.
Odpowiedź nadeszła też z urzędu miasta w Kostrzynie nad Odrą, ale dopiero po naszej interwencji telefonicznej w tej sprawie. Okazało się, że wiadomości wysyłane z konta pocztowego założonego na serwerze google są często traktowane przez miejskie serwery jako spam.
- To dlatego, że właśnie z poczty na gmail.com rozsyłane jest najwięcej spamowych informacji. To sprawia, że niektóre z nich mogą być blokowane - tłumaczył Przemysław Jocz, rzecznik magistratu w Kostrzynie. Pozostałe maile nie doczekały się odpowiedzi. Jak to możliwe, że urzędnicy niektórych miast potrafią odpowiedzieć w ciągu kilku godzin, a niektórzy zwyczajnie pozostawiają pytania mieszkańców bez odpowiedzi?
Niektórzy potrafią
- Maile wysyłane na ogólny adres urzędu miasta trafiają do działu organizacyjno - prawnego. To tam są czytane i, jeśli jest taka konieczność, rozsyłane przez nas do konkretnych działów, które na nie odpowiadają - tłumaczy Krzysztof Grabka, burmistrz Wschowy. Sprawy, z którymi zwracają się internauci są różne. - Czasem chodzi o interwencję, czasem zgłoszenie problemu, najczęściej są to jednak sprawy urzędowe - wyjaśnia burmistrz i dodaje, że zdaje sobie sprawę ze znaczącego znaczenia internetu.
Z kolei w Strzelcach Krajeńskich wyznaczono osobę, która zajmuje się prowadzeniem strony internetowej, aktualizowaniem zawartych na niej informacji i odbieraniem maili od mieszkańców. - To właśnie ta osoba kieruje wiadomości do konkretnych działów urzędu, które z kolei mają obowiązek na nie odpowiedzieć - tłumaczy Tadeusz Feder, burmistrz Strzelec Krajeńskich. Burmistrz mówi też, że zinformatyzowany urząd musi stanąć na wysokości zadania i odpowiednio obsłużyć także tych petentów, którzy ze swoimi sprawami zgłaszają się drogą internetową.
Wciąż są problemy
Odpowiedzi na nasze zapytanie nie otrzymaliśmy m. in. z Zielonej Góry. - Nasza strona internetowa jest bardzo rozbudowana. Są tam adresy mailowe do konkretnych działów urzędu i to najlepiej tam kierować swoje pytania - wyjaśnia Marek Starosta, koordynator informacji internetowej w biurze prezydenta Zielonej Góry.
Jego zdaniem na ogólny adres urzędu przychodzi tak wiele różnych wiadomości dziennie, że możliwe jest zwyczajne przeoczenie którejś z nich. - Otrzymujemy dużo spamu, reklam, ofert. W sumie kilkadziesiąt wiadomości dziennie - tłumaczy M. Starosta.
Jednak z Gorzowa, miasta podobnej wielkości, odpowiedź do nas nadeszła. Dlaczego? - Również otrzymujemy sporo spamu, jednak jest on wychwytywany przez nasz system. Takie wiadomości są specjalnie oznaczone, pozostałe są kierowane do konkretnych działów, skąd odpowiedzi udzielają kompetentni urzędnicy - tłumaczy Irena Sancewicz, asysten prezydenta miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?