Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawni sportowcy zakończyli sezon

Przemysław Piotrowski 68 324 88 69 [email protected]
Piotr Grudzień odniósł w tym roku największy sukces z reprezentantów zielonogórskiego Startu. Kto będzie gwiazdą za rok?
Piotr Grudzień odniósł w tym roku największy sukces z reprezentantów zielonogórskiego Startu. Kto będzie gwiazdą za rok? fot. Archiwum
Jaki był? - Lepszy niż ubiegły - mówi prezes zielonogórskiego Startu Danuta Tarnawska. Największą gwiazdą okazał się tenisista stołowy Piotr Grudzień, który wywalczył tytuł mistrza świata.

Zrzeszenie Sportowo-Rehabilitacyjne było aktywne i tradycyjnie mocne w lekkiej atletyce, siatkówce, pływaniu i oczywiście tenisie stołowym. W tym ostatnim Grudzień wywalczył dwa medale mistrzostw świata w koreańskim Gwangju - złoty w deblu (w parze z Marcinem Skrzyneckim z Warszawy) oraz brązowy indywidualnie. Dzięki temu znalazł się również na pierwszym miejscu w światowym rankingu. - To ogromny sukces - oceniła Tarnawska. - Piotrek to wspaniały chłopak, tytan pracy. Rozsławił Polskę i Zieloną Górę i zdecydowanie zasługuje na pierwsze miejsce wśród naszych sportowców.
Ale oczywiście nie tylko on błysnął w tym roku. Druga eksportowa zawodniczka Startu Ewa Zielińska fantastycznie prezentowała się przez cały rok, zdobywając w wielu mityngach pierwsze pozycje w skoku w dal i sprincie, dzięki czemu została wybrana najlepszą lekkoatletką sezonu. Teraz przebywa w Hiszpanii i ostro przygotowuje się do najważniejszej imprezy - mistrzostw świata, które w styczniu odbędą się w Nowej Zelandii.

Nie można zapomnieć o Marku Trykaczu, naszym ciężarowcu, który po raz pierwszy w karierze wystąpił na mistrzostwach świata w Kuala Lumpur. Tam zajął dopiero 11. miejsce, ale wśród Europejczyków był drugi, co w jego debiucie należy uznać za i tak wielki sukces.
Aż 98 sportowców zbierało również laury w innych dyscyplinach, a w sumie, we wszystkich zawodach krajowych i międzynarodowych uzbierali 45 medali (16 złotych, 18 srebrnych i 11 brązowych). Nasi siatkarze wywalczyli drugi raz z rzędu wicemistrzostwo Polski. Niesamowicie rozwinęła się sekcja bocci, której Start jest propagatorem w województwie i kraju. - Ta ostatnia to już dyscyplina paraolimpijska, więc mamy nadzieję na start naszych w Londynie - zaznaczyła Tarnawska. - Ogólnie to wspaniały sport, głównie dla osób na wózkach inwalidzkich. Oni mogą się w nim świetnie realizować.

W tym roku do klubu zapisało się również wielu nowych zawodników. Trzeba przyznać, że oprócz widocznych sukcesów poszczególnych zawodników, wielką rolę odegrała tu również nowa, świetnie przystosowana dla osób niepełnosprawnych hala CRS-u. - Dzięki niej wiele osób przekonało się, aby wyjść z domu i przynajmniej pooglądać rywalizujących graczy Zastalu, ostatnio piłkarzy ręcznych, czy na przykład naszych niepełnosprawnych siatkarzy. Mogą również skorzystać z basenu, który jest świetnie przygotowany dla niepełnosprawnych - mówił natomiast trener niepełnosprawnych pływaków Norbert Kromer. - A gdy już taki człowiek przekona się, że można rozbić coś więcej oprócz siedzenia przed telewizorem, to potem myśli: hmm, skoro oni mogą to i może ja spróbuję. Dzięki temu zauważyliśmy sporo większe zainteresowanie naszym klubem.
Jakby nie patrzeć zielonogórski Start trzyma się dobrze. Ciekawe jak pójdzie Zielińskiej w Nowej Zelandii, bo jeśli odniesie sukces, to może kolejne osoby niepełnosprawne zapiszą się na lekkoatletykę. Z pewnością warto, bo przecież sport może uprawiać każdy, bez względu na dysfunkcję. Musi tylko znaleźć coś dla siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska