MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nieśmiały ruch stopą

MALGORZATA STOLARSKA

Opuszczą czy nie - to pytanie od kilku miesięcy towarzyszyło posiedzeniom Rady Polityki Pieniężnej. Inflacja maleje od lipca ub.r., ostatnio nawet dość szybko, więc nacisk na zmniejszenie podstawowych stóp procentowych był już teraz ogromny. Obniżkę sugerowali m.in. minister finansów Jarosław Bauc, szef zespołu doradców ekonomicznych prezydenta Marek Belka i szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Henryka Bochniarz. Drogi kredyt powoduje bowiem, że firm nie stać na inwestycje, wolniej rosną płace i zmniejsza się zatrudnienie, maleje popyt wewnętrzny. Jednocześnie mocna złotówka nie ułatwia eksportu. Gospodarka siadła.
Demagogią jest zrzucanie na stopy całej winy za zadyszkę firm i wzrost bezrobocia, a jednak Rada Polityki Pieniężnej znalazła się pod ogromną presją. Zdecydowała się więc wczoraj na salomonowe wyjście: obniżkę, ale leciutką. Dała sygnał, że uważa spadek inflacji za trwały i nie spodziewa się krachu finansów publicznych.
Zapewne za kilka dni lub tygodni banki komercyjne obniżą trochę oprocentowanie kredytów i lokat. Zmartwi to Kowalskich oszczędnych, ucieszy zadłużonych.
Rada wzbudziła też nadzieje na dalszą redukcję stóp. Optymiści uważają, że decyzja taka może zapaść już na następnym posiedzeniu RPP w końcu marca. Pesymiści twierdzą, że raczej w kwietniu, maju, czerwcu... Oczekiwania są jednak jednoznaczne: aby przedsiębiorstwa złapały oddech, w tym roku stopy powinny opaść o około 4 proc. Dopiero taka obniżka może pobudzić wzrost gospodarczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska