Od początku powstania widowiska Noc Nenufarów zjeżdżaliśmy nad jezioro Goszcza, w tym roku autorzy zapraszają nad jezioro Lubie. - Bo miłość Lubrzany do Ziemowita nadal jest tak wielka, że rozniosła się po całej krainie - tłumaczy Edward Chamarczuk, wójt Lubrzy, jednocześnie gospodarz imprezy. Organizatorzy musieli zrezygnować z jeziora Goszcza, gdyż wiele działek przy samym jego brzegu jest już w posiadaniu prywatnych właścicieli.
Ale słów parę o przedstawieniu. Drugi raz za projekt odpowiada Agnieszka Jaśkiewicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Biblioteki. I to ona jest pomysłodawcą wszystkich zmian w Nocy Nenufarów.
Czytaj też: Atrakcje turystyczne gminy Lubrza
Nowy bohater
- Lubrzana zaprezentuje się w nowej kreacji, bardzo efektownej i zwiewnej zarazem, białej sukni - opowiada pani Agnieszka. A tuż przed nią, pojawi się nowa postać, która wprowadzi nas w historię nowego miejsca. Bożydar, bo to będzie ta nowa postać, pojawi się na samym początku, żeby nadać odpowiedni nastrój. Wraz z pojawieniem się Bożydara nad jeziorem w ruch pójdą kamery, bo całe widowisko będzie można obejrzeć na żywo w telewizji. Początek inscenizacji o 22.30, a o 22.00 występ pieśniarek z Białorusi.
W tym samym czasie na boisku będą odbywały się rozgrywki sportowo - rekreacyjne.
Czytaj też: Noc Nenufarów w Lubrzy na www.regiopedia.pl
Za drobną opłatą...
Co roku Lubrza boryka się z tym samym problemem - miejscami parkingowymi. - Tym razem zaproszeni goście będą mogli zajmować miejsca wokół boiska, pozostali koło szkoły lub na prywatnych posesjach - informuje wójt. Oczywiście na posesjach, których właściciele wyrażą zgodę. I pamiętajmy, że te miejsca będą za drobną opłatą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?