- Nieraz widziałam płyty azbestowe na dachach budynków gospodarczych na peryferiach miasta, na przykład na Pleszówku, Rudnie czy Starym Żabnie - mówi nowosolanka Jadwiga Czaprowicz. - To są takie charakterystyczne, popielate, faliste płyty. Dużo tego jest, a to przecież rakotwórcze. Azbest koniecznie trzeba usunąć - dodaje.
Azbestowe dachy widać też na budynkach mieszkalnych przy ul. Wrocławskiej.
- Słyszałam, że azbest jest szkodliwy - przyznaje mieszkanka jednego z takich domów. - Oczywiście chciałabym wymienić dach, ale na to potrzebne są spore fundusze.
Rządowy program
- W połowie roku Ministerstwo Gospodarki poinformowało o konkursie, którego celem było m. in. przygotowanie gminy do usuwania azbestu z jej terenu. Zgłosiliśmy się i znaleźliśmy się na liście - mówi Ewa Batko, rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Nowej Soli.
- Trzeba było przedstawić, jak do tej pory wyglądała nasza walka z azbestem i w jaki sposób zadanie będzie realizowane. Otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości ponad 20 tys. złotych. Pieniądze zostaną wykorzystane na opracowanie programu usunięcia azbestu, jego inwentaryzację oraz na akcję informacyjną. Mieszkańcy dowiedzą się, dlaczego azbest jest tak szkodliwy oraz gdzie należy go szukać na terenie posesji - wyjaśnia rzecznik.
Mało ankiet
Programem zajmie się firma zewnętrzna. Jej zadaniem będzie inwentaryzacja azbestu w Nowej Soli oraz znalezienie odpowiednich źródeł dofinansowania na usunięcie szkodliwego materiału. Jeżeli w gminie nie zostaną zarezerwowane żadne środki na jego likwidację, nie ciąży na niej obowiązek usuwania azbestu. Robi to specjalnie przygotowana do tego firma, ale na koszt właściciela posesji.
- Kilka lat temu zwróciliśmy się z prośbą do mieszkańców, żeby podali w ankietach, ile mają azbestu na swoich posesjach. Wpłynęło niewiele odpowiedzi, około 30 - 40. Program ma nam dać dokładny obraz, w jakich rejonach miasta znajduje się groźny materiał. Wtedy będzie można się go pozbyć - dodaje E. Batko.
Gdzie szukać
W Polsce azbest najczęściej wykorzystano do produkcji:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?