Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól: to już zmierzch ery kiosków

(pif)
Choć mają prawie 20 lat, i na nie przyszła pora. "Czerwone budki” postoją do listopada 2012.
Choć mają prawie 20 lat, i na nie przyszła pora. "Czerwone budki” postoją do listopada 2012. Fot. Filip Pobihuszka
Coraz więcej kiosków znika z ulic miasta. Ich właściciele przenoszą się do nowych, murowanych budynków. Cała akcja, która trwa już od dawna, swój finał będzie mieć najprawdopodobniej za niecałe dwa lata.

"Konstrukcje nietrwale związane z gruntem", czyli popularne kioski, już od paru lat sukcesywnie znikają z ulic miasta.

Magistrat wciąż wyznacza ich właścicielom nowe terminy, jeśli chodzi o definitywne usunięcie charakterystycznych budek i przeniesienie się do nowych, murowanych budynków. Każdy bowiem, kto prowadził tego typu działalność na dzierżawionym od miasta gruncie, dostał propozycję z nową lokalizacją.
Jednak urzędnicy nie trzymają się sztywno tych dat, idąc właścicielom kiosków na rękę. - Wszystko posuwa się zgodnie z planem - zapewnia wiceprezydent miasta, Jacek Milewski. - Proponowane przez nas terminy są umowne i mogą zostać przesunięte, jeśli dana osoba podjęła już stosowne czynności - tłumaczy. - Podchodzimy do tego elastycznie i nikogo nie chcemy zostawić na bezrobotnym - mówi. - Optymistycznie zakładając, ten temat powinien być całkowicie zamknięty w ciągu najbliższych dwóch lat - dodaje wiceprezydent.

Jednak jak podkreśla J. Milewski, nie wszyscy kioskarze zdecydowali się na przeniesienie działalności. Byli też tacy, którzy ze względu na opóźnienia w przygotowaniach nowego lokalu musieli zakończyć działalność.
Specyficznym przypadkiem są tzw. czerwone budki, usytuowane naprzeciwko kościoła św. Antoniego, które zaopatrują nowosolan w fastfood od blisko dwóch dekad. Choć właścicielem terenu, na którym stoją jest PSS Społem, to magistrat wynegocjował przeniesienie tej kultowej gastronomii w nową lokalizację.

- Jesteśmy właśnie po umowie zawartej z miastem i mogę powiedzieć, że podziałamy tam jeszcze dwa sezony, do listopada 2012 roku - mówi Zygmunt Wilczyński, jeden z dwóch właścicieli czerwonych budek. - Miasto zgodziło się, bym przeniósł działalność na ul. Muzealną. Na ul. Zjednoczenia mam Snack Bar, więc zaplecza obu lokali będą dzielić podwórko - tłumaczy.

- Mam tylko nadzieję, że nie przeniosą się za daleko. Przyzwyczaiłem się do tego miejsca - mówi z nostalgią pan Janek, którego spotkałem obok ronda Ojca Medarda, gdzie kiedyś stał kiosk. - Ale co zrobić, nowe idzie - uśmiecha się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska