Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nową Sól zalewają śmieci!

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Oto przykład z ul. św. Barbary
Oto przykład z ul. św. Barbary fot. straż miejska
Wykładzina na żywopłocie, telewizory na ulicy i palący się śmietnik. To efekty działających w mieście śmieciarzy, który zostawiają swoje odpadki gdzie popadnie. Pomóżmy strażnikom miejskim walczyć z nimi!

Czy Nowa Sól tonie w śmieciach? Patrząc na niektóre ulice ciężko zaprzeczyć. I wcale nie chodzi tu o boczne alejki na peryferyjnych dzielnicach miasta. Ścisłe centrum również jest miejsce, które atakowane jest przez bezmyślnych śmieciarzy wyrzucających byle co i byle gdzie, nie wspominając o totalnym braku poszanowania dla czegoś takiego jak segregacja śmieci.

Doskonale wie o tym strażnik miejski, Jacek Baranowski, który dziennie potrafi namierzyć kilku sprawców nielegalnego składowania śmieci. - W ostatnim tygodniu to zjawisko jakby się nasiliło, nie wiem z czego to wynika - mówi J. Baranowski. - Dosłownie kilka dni temu ukaraliśmy mandatem mężczyznę, który wysypał do rowu znaczną ilość domowych sprzętów, bo zmarła mu babcia i nie miał co z tym zrobić - opowiada.

- Inny przypadek, na jaki się ostatnio natknęliśmy to wyrzucanie gorącego popiołu do plastikowych kontenerów. Efekt był taki, że interweniować musiała straż pożarna - J. Baranowski pokazuje zdjęcia, które jak zwykle wykonał na miejscu wykroczenia. - Sezon grzewczy się rozpoczyna, więc spodziewam się, że tego typu spraw będzie więcej - mówi.

Czy są miejsca szczególnie dobrze znane strażnikom? Niestety tak. - Dwie ulice na Starym Żabnie - Ciepielowska i Targowa. Tam bywamy dosyć często. No i ul. Podgórna na Pleszówku - wylicza J. Baranowski.

Nie trzeba jednak wędrować aż tak daleko by zobaczyć góry śmieci. Przeglądając zdjęcia, które w ciągu ostatniego tygodnia wykonali strażnicy można tylko pokręcić z niedowierzaniem głową. Przykład? 2 listopada, ul. Kaszubska - tuż przy kontenerach całkiem spora hałda odpadków, wśród których znaleźć można dwa telewizory, damską torebkę i wiadra po farbach. Ten sam dzień, ul. Św. Barbary - żywopłot rosnący naprzeciw siedziby MOSiR-u nieśmiało wygląda na światło dzienne spod zwojów starej wykładziny.

Jeśli zauważyłeś gdzie dzikie wysypisko, o którym mundurowi jeszcze nie wiedzą, lub wiesz, kto zaśmieca nasze miasto - nie czekaj! Dzwoń lub pisz do naszej redakcji na numer 68 387 52 87 lub [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska