– Rzucił się na nie. Jedną z dziewczynek ugryzł w łydkę, drugą miała mniejsze obrażenia. Dziewczynki były bezbronne, miały może 5-6 lat. Wilczur był bardzo agresywny, nieobliczalny… Najgorsze jest to, że – z domu wyszedł pijany właściciel psa, który zupełnie nie potrafił nad nim zapanować – mówi.
Na szczęście, świadek zdarzenia na miejscu wstępnie opatrzył rany, jakich doznały obie dziewczynki. Zalecił też, by dzieci na konsultację udały się do szpitala.
Rzecznik prasowy policji potwierdza zdarzenie, do którego doszło w poniedziałek, 17 lipca, około południa. – Według właściciela pies miał się zerwać z łańcucha. Doszło do pogryzienia dzieci, które pozostawały pod opieką opiekunki. Na szczęście po wizycie w szpitalu okazało się, że rany są powierzchowne i niegroźne – mówi st. sierż. Marcin Ruciński.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej z wtorku, 18 lipca.
Bulterier pogryzł trzyletnią dziewczynkę. "Ma bardzo głębokie rany twarzy i szyi, jest w śpiączce"
Źródło: TVN24
Przeczytaj też:Dziewczynka z Rokitek została pogryziona przez psy. 9-latka straciła palec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?