Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosolanie pożegnali mecenasa Zdzisława Biegańskiego, honorowego obywatela Nowej Soli [ZDJĘCIA]

Edward Gurban
Na cmentarzu komunalnym w Nowej Soli przy ul. Wandy w środę, 11 kwietnia pożegnano zasłużonego adwokata i działacza wolnościowego mec. Zdzisława Biegańskiego (87 l).
Na cmentarzu komunalnym w Nowej Soli przy ul. Wandy w środę, 11 kwietnia pożegnano zasłużonego adwokata i działacza wolnościowego mec. Zdzisława Biegańskiego (87 l). Edward Gurban
Na cmentarzu komunalnym w Nowej Soli przy ul. Wandy w środę, 11 kwietnia pożegnano zasłużonego adwokata i działacza wolnościowego mec. Zdzisława Biegańskiego (87 l).

Zanim śp. Zdzisław Biegański zamieszkał w Nowej Soli, przebywał wraz z całą rodziną na zesłaniu w Kazachstanie. Po wojnie zamieszkał we Wschowie, a później w Nowej Soli. Tu był cenionym adwokatem, pomagał prześladowanym działaczom "S". Tworzył lokalny Komitet Obywatelski. Był pierwszym przewodniczącym rady miasta po przemianach w 1989 roku.

O historii życia śp. Zdzisława Biegańskiego pisaliśmy na łamach Gazety Lubuskiej.

- Miał poczucie prawości i uczciwości, człowiek dialogu, słuchał innych, rozmawiał na każdy temat. Był wzorem adwokata, człowieka sprawiedliwego i prawego - powiedział mec. Krzysztof Seweryn Szymański z Izby Adwokackiej w Zielonej Górze.

- Dzięki niemu nieraz wybrnęliśmy z groźnych sytuacji, pomagał nam redagować pisma i artykuły do gazetek podziemnych – wspomniał Stanisław Grabarczyk, jeden z internowanych w stanie wojennym działaczy "S" w Dozamecie.

- Mamy wdzięczność dla twojej odwagi, dałeś ludziom znajomość prawa i swoje pióro. Pan Biegański zapisał się złotymi zgłoskami w historii miasta - przyznał przewodniczący rady miasta Piotr Szyszko.

Zobacz też: Pogrzeb ks. Konrada Herrmanna. Biskup Tadeusz Lityński i prezydent Janusz Kubicki wpisali się do księgi kondolencyjnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska