Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosolskie ulice czekają wielkie rozkopy

Michał Iwanowski 0 68 324 88 12 [email protected]
Budowa nowej trasy ze strefy ekonomicznej już się kończy, ale utrudnienia komunikacyjne dopiero się zaczną. Warto uzbroić się w cierpliwość.
Budowa nowej trasy ze strefy ekonomicznej już się kończy, ale utrudnienia komunikacyjne dopiero się zaczną. Warto uzbroić się w cierpliwość. fot. Ryszard Poprawski
Już za chwilę na ul. Staszica będzie ruch wahadłowy. A to dopiero początek utrudnień komunikacyjnych, jakie czekają miasto w przyszłym roku. Stawką są nowe rury kanalizacyjne i nowe nawierzchnie dróg.

Powoli kończy się budowa nowej drogi ze strefy ekonomicznej do skrzyżowania ulic Staszica i Kościuszki. Droga odciąży ul. Zielonogórską i Pleszówek od ruchu tirów wyjeżdżających ze strefy. Koparki przedarły się już do końca nowej drugi, widać zarys ronda, które zastąpi obecne skrzyżowanie tych ruchliwych ulic.

Żeby dokończyć prace, trzeba będzie wyłączyć jeden pas ruchu na Staszica. A to dawna krajowa "trójka", którą ciągle przetacza się masa pojazdów. Przez pewien czas ruch będzie się odbywał wahadłowo. Trzeba przygotować się na korki.

Drogowy boom

A to dopiero początek. - W przyszłym roku chcemy zabrać się za remont nawierzchni ul. Staszica od ronda przy Kauflandzie do trasy ekspresowej S3 - mówi wiceprezydent Jacek Milewski.

Chodzi o "niechcianą" starą "trójkę", która po wybudowaniu S3 została przemianowana z krajowej na gminną i koszty jej utrzymania spadły na miasto. To długi odcinek od północnych granic miasta, przez ul. Staszica, aż do węzła przy S3 i wylotu na Kożuchów. Zwłaszcza fragment biegnący między osiedlami XXX-lecia i Konstytucji 3 Maja jest w fatalnym stanie z powodu głębokich kolein. A to bardzo ruchliwa część miasta. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość.

Drogowe inwestycje czekają także południowe rejony miasta. Prawdopodobnie w przyszłym roku ruszy budowa południowej obwodnicy, przez tereny Starego Żabna, aż do mostu na Odrze. Na szczęście, tam większa część robót będzie przebiegać w mniej uczęszczanym, niekiedy dziewiczym terenie.

Rury bez kopania

Tymczasem śródmieście i centrum Nowej Soli muszą przygotować się na rozkopy związane z największą po wojnie inwestycją wodociągowo-kanalizacyjną. Wczoraj w Zielonej Górze podpisano ostatnie dokumenty w sprawie pieniędzy unijnych z funduszu Spójność na projekt "gospodarki wodno-ściekowej miasta Nowa Sól i gmin ościennych". Koszt tej gigantycznej inwestycji to 188 mln zł, z czego większość będzie pochodzić z Unii Europejskiej. Ale prace obejmą także Otyń i gminę wiejską Nowa Sól. Mają się skończyć w 2011 r.

- Będziemy chcieli uniknąć bałaganu, jaki zwykle towarzyszy podziemnym inwestycjom - mówi prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej Waldemar Wrześniak. - Zamykanie ulic powinno być rzadkością.

Otóż wykonawcy robót mają wykorzystywać najnowsze "bezrozkopowe" technologie polegające na tym, że kopie się tylko w miejscach istniejących studzienek, potem pod ziemię wwierca się rurę w kierunku kolejnej studzienki, a przez nią wkładana jest właściwa rura wodociągowa lub kanalizacyjna o mniejszej średnicy. - Tym sposobem wykopy będą tylko punktowe, a wyłączany z ruchu będzie tylko jeden pas jezdni, dzięki czemu ruch odbywa się wahadłowo - wyjaśnia Wrześniak. - Najważniejsze, że nie trzeba wstrzymywać ruchu i wyznaczać uciążliwych objazdów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska