Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy bazar w Słubicach jest super, ale klientów na razie nie ma

Beata Bielecka
Nowy bazar w Słubicach jest super, ale klientów na razie nie ma Łukasz Jaszczuk (z lewej) i Dymitr Sworowski liczą, że więcej osób zajrzy na bazar przed świętami. O ile inni otworzą stoiska.
Nowy bazar w Słubicach jest super, ale klientów na razie nie ma Łukasz Jaszczuk (z lewej) i Dymitr Sworowski liczą, że więcej osób zajrzy na bazar przed świętami. O ile inni otworzą stoiska. Beata Bielecka
- Myśleliśmy, że będą tu fajerwerki, a jest na razie lipa - narzeka Dymitr Sworowski, który tu handluje. Wini za to samych kupców.

Bazar otwarto w ostatnią sobotę. Na razie próżno tam jednak szukać klientów.
- To przez to, że na ponad 120 bud, otwartych jest może z 20 - mówi D. Sworowski. Opowiada, że  Niemcy zaglądają na nowe targowisko, ale jak widzą pozamykane stoiska od razu się wycofują. - Na razie nie handlujemy tylko marzniemy - narzeka. Minę ma nietęgą, bo pawilon, na którym handluje m.in. kapciami wydzierżawił na rok za prawie tysiąc euro miesięcznie. - Jak tak dalej będzie szło, do interesu będę musiał dokładać - mówi.

Jego kolega Łukasz Jaszczuk też póki co, nie ma powodów do zadowolenia. - Tu prawie nikt nie handluje - pokazuje prawie całą pustą alejkę. Na ok. 20 pawilonach wiszą kartki "na wynajem”. Ł. Jaszczuk słyszał, że niektórzy handlowcy chcą poczekać z handlem do wiosny. - Jak się Niemcy przyzwyczają, że tu nie ma sensu wchodzić to i potem może nie być łatwo - uważa.

Z Dymitrem handlowali wcześniej na bazarze po drugiej stronie ulicy, który wybudowało Stowarzyszenie Targowisk Miejskich Odra w Słubicach. Przenieśli się na nowe miejsce, bo wydawało im się, że tu interes będzie szedł jeszcze lepiej. - Co nowe, to nowe - tłumaczą. Zachwalają też wygląd targowiska. Efektowne, drewniane  elementy małej architektury, stylowe donice z roślinami, siedziska dla klientów...

Nowy bazar może się podobać. Inwestycję zrealizował Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji (budowa bazaru kosztowała 4,5 mln zł). Za wpływy z dzierżaw chce udoskonalać swoją bazę. Prezes spółki Zbigniew Sawicki jest przekonany, że obecna sytuacja jest przejściowa i po zimie targowisko rozwinie skrzydła. Na razie myśli o tym, żeby tym, którzy zdecydowali się na handel już teraz obniżyć czynsz.

-Spodziewaliśmy się, że na nowym bazarze będą pustki, bo będzie za dużo punktów handlowych. Wszystko wskazuje, że mieliśmy rację - komentuje sytuację na sąsiednim targowisku szef stowarzyszenia Odra Paweł Sławiak. Jego zdaniem to się nie zmieni także w przyszłości, bo Niemcy są już przyzwyczajeni do "swoich" miejsc na starym bazarze, a na nowym nie ma niczego innego.
Inaczej widzą to ci, którzy handlują na targowisku SOSiR-u. - Jak wszyscy otworzą stoiska, zacznie się ruch. Na razie handlujemy raptem kilka dni - uspokajają samych siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska