1/14
Było chwilę przed siódmą rano. Ksiądz wchodził właśnie do...
fot. Paweł Relikowski

Nożownik próbował zabić księdza w centrum Wrocławia. Grozi mu dożywocie

Było chwilę przed siódmą rano. Ksiądz wchodził właśnie do kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku we Wrocławiu, gdzie miał odprawić poranną mszę. Nagle podbiegł do niego bezdomny. Zadał mu cios nożem w klatkę piersiową i uciekł. Ciężko ranny ksiądz trafił do szpitala. Nożownika po chwili zatrzymali przechodnie. Prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w sprawie tych dramatycznych wydarzeń, do których doszło w czerwcu we Wrocławiu. 56-letniemu Zygmuntowi W. postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Kim jest zaatakowany ksiądz? Jakie były motywy nożownika? Czytaj dalej na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami

2/14
Zaatakowany kapłan to 48-letni ks. Ireneusz Bakalarczyk....

Ksiądz przeszedł poważną operację

Zaatakowany kapłan to 48-letni ks. Ireneusz Bakalarczyk. Pracuje we wrocławskiej kurii jako notariusz. Jest jednym z kapłanów, który w kościele Najświętszej Marii Panny na Piasku odprawia msze według starej, jeszcze przedsoborowej liturgii czyli w tzw. "rycie trydenckim". Po napadzie przeszedł poważną operację. Lekarze musieli zszyć m.in. ranę przepony.

Biegli orzekli, że rana zadana księdzu narażała go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Stąd zarzut usiłowania zabójstwa.

Czytaj dalej na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami

3/14
Dlaczego Zygmunt W. zaatakował? Podczas śledztwa złożył...

Film? "To dobry trop"

Dlaczego Zygmunt W. zaatakował? Podczas śledztwa złożył szerokie wyjaśnienia, ale prokuratura utajniła je. Gdy w czerwcu przed posiedzeniem aresztowym sądu dziennikarze pytali nożownika czy napad ma związek z filmem Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" odpowiedział: - To jest dobry trop - odpowiedział. Dodał, że nie żałuje tego co zrobił.

Czytaj dalej na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami

4/14
- Po raz kolejny przekonujemy się, że przyzwalanie na hejt i...

"To był atak na osobę w sutannie"

- Po raz kolejny przekonujemy się, że przyzwalanie na hejt i język nienawiści może przynieść tragiczne skutki. Od słów jest bardzo blisko do czynów. Czy tym razem wyciągniemy w końcu wnioski - skomentował napad ksiądz Rafał Kowalski rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej. Dodał, że z pewnością nie był to personalny atak na księdza Ireneusza, tylko na osobę w sutannie. - Gdyby proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny na Piasku szedł do kościoła wcześniej niż ksiądz Ireneusz, to on mógłby być zaatakowany.
Ksiądz Kowalski dodał, że ksiądz Ireneusz to bardzo dobry i spokojny kapłan.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Poruszający koncert Haliny Frąckowiak w żarskim kościele

Poruszający koncert Haliny Frąckowiak w żarskim kościele

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi

Zobacz również

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Biało-czerwony bieg w Gorzowie. Trzy kilometry na święto 3 Maja

Biało-czerwony bieg w Gorzowie. Trzy kilometry na święto 3 Maja