Agnieszka i Zbigniew Soroko nie wierzą, że będą musieli opuścić swój dom marzeń. A pewnie tym się skończy ich konfrontacja z żywiołem. Ulewy spowodowały osunięcie skarpy, na której stoi ich budynek.
- Jak oglądaliśmy sceny gdzieś tam z Bangladeszu, czy Indii o lawinach błotnych, to nawet przez myśl nam nie przeszło, że coś takiego stać się może także u nas - mówi pan Zbigniew. - A stało się.
Woda rozmyła skarpę. Pięć osób ewakuowanych z budynku
Sześcioosobowa rodzina czeka na zastępcze mieszkanie, na razie mieszkają u krewnych i znajomych. Dziś skarpę obejrzy geolog, który stwierdzi, czy jest już stabilna. Od tego zależy decyzja nadzoru budowlanego.
- Nic nie słyszeliśmy, to stało się tak nagle - dodaje pani Agnieszka. - Dopiero przed chwilą zobaczyłam jak to wygląda z dołu, nasz dom jakby wisiał nad przepaścią. Teraz autentycznie się boję...
I małżonkowie zastanawiają się, czy tej katastrofy mogli uniknąć. Gdyby gmina uzupełniła krawężniki, gdyby nie próbowali wymodelować skarpy gruzem, gdyby... Urzędnicy zapewniają o pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?