Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby nie miał pracy...

Piotr Drozdowski
Auto jest już zarejestrowane. Zostały nam ostatnie prace przy montażu jego wyposażenia i jeszcze w tym miesiącu nowy samochód wejdzie do służby - mówi kpt. Rafał Kociemba zadowolony z ostatniego nabytku komendy.
Auto jest już zarejestrowane. Zostały nam ostatnie prace przy montażu jego wyposażenia i jeszcze w tym miesiącu nowy samochód wejdzie do służby - mówi kpt. Rafał Kociemba zadowolony z ostatniego nabytku komendy. Piotr Drozdowski
WOLSZTYN Nowe auto zastąpi naszego 19-letniego Stara, który trafi do Kaszczoru

Strażacy z komendy powiatowej otrzymali nowy wóz bojowy. Warte kilkaset tysięcy złotych auto wyposażone jest w nowoczesny system gaśniczy.

Przyjechał! Pachnący nowością i lśniący. Mowa o średnim wozie ratowniczo - gaśniczym man, który trafił do Wolsztyna. Wóz z napędem szosowym i kabiną dla sześciu strażaków kosztował prawie 600 tys. zł. Ma zbiornik na 2.500 litrów wody oraz drugi na 250 litrów tzw. środka pianotwórczego. - Nowe auto zastąpi naszego 19-letniego stara, który ma podobne przeznaczenie. Jest też najstarszym wozem gaśniczym w państwowej straży pożarnej w Wielkopolsce i wkrótce przekażemy go do jednostki ochotniczej straży w Kaszczorze, gdzie powinien dalej dobrze służyć - informuje komendant powiatowy PSP kpt. Rafał Kociemba.

Nowy wóz strażaków, co prawda ma już tablice rejestracyjne, ale nie jest jeszcze gotowy do służby. Trzeba go wyposażyć m.in. w aparaty tlenowe, drabinę i węże, bo przyjechał ,,goły". No prawie. Jednym z niewielu dodatkowych urządzeń zamontowanych w fabrycznie nowym samochodzie jest tzw. system CASF. To ponoć absolutna nowość, jeśli chodzi o gaszenia pożarów pianą, która jest podawana do węża strażackiego pod dużym ciśnieniem i dodatkowo napowietrzana. Dzięki temu efektywność gaszenia jest większa, zużywa się mniej środka pianotwórczego. - To naprawdę w tej chwili najnowsze urządzenie tego typu. Oby, jak i cały samochód, dobrze nam służyło no i żeby... nie miało okazji do pracy - życzy sobie komendant, który zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu nowy man zajmie miejsce 19-letniego stara. Na tej uroczystości zapewne można spodziewać się obecności przedstawicieli wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska, komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, samorządu powiatowego i gminnych oraz prywatnych firm i instytucji, bo właśnie stamtąd pochodziły pieniądze na nowe auto.
- Po tym ostatnim nabytku nie mamy powodów do narzekania, na wiek naszych aut bojowych, bo najstarsze będzie miało sześć lat - przyznaje kpt. R. Kociemba, które przestały już tak bardzo martwić problemy z taborem. Gorzej jest z lokalem, czyli samą komendą. O budowie nowej siedziby na Berzynie mówiło się już kilka lat temu, ale jak na razie nic z tego nie wyszło. Dlatego też strażacy przymierzają się do modernizacji obecnie użytkowanych obiektów przy ul. Wschowskiej. Rzecz dotyczy głównie garaży. Te budowane przed laty są zbyt małe dla współczesnych wozów bojowych, które parkują pod dachem na przysłowiowy styk, a o montażu tzw. roletowych czy automatycznie podnoszonych do góry bram z powodu braku miejsca można tylko pomarzyć. - Trudno dziś powiedzieć, kiedy ruszy modernizacja naszej siedziby, bo inwestycja jest kosztowna i nie obejdzie się bez finansowego wsparcia centrali - dodaje komendant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska