Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkurzacz nie daje rady

ALICJA BOGIEL (68) 324 88 46 [email protected]
Wczoraj rano fontanna na pl. Bohaterów w Zielonej Górze zamiast tryskać wodą zalana była pianą. Pławiły się w niej elektryczne urządzenia - za ok. 300 tys. zł.

- Chamstwo! - mówi Zbigniew Irlik z firmy opiekującej się miejskimi fontannami.
- Sabotaż! - twierdzi wiceprezydent Zielonej Góry Janusz Lewicki. - Jeszcze kilka podobnych sytuacji i fontanna może przestać działać.

Odkurzacz nie daje rady

Przedwczoraj ktoś wpadł na "genialny" pomysł. Wlał do fontanny środek pieniący. - To był szampon lub jakiś płyn do kąpieli, bo zapach był specyficzny - mówi opiekun fontanny. - Środek musiał być skondensowany, bo do 9.00 piana leżała nawet wokół wodotrysku.
Najgorsze, że piana dostała się również do komory, w której pracują urządzenia elektryczne. Na szczęście sprzęt działa. Przypomnijmy, że kosztował około 300 tys. zł.
Piana to nie jedyny efekt wizyt wandali przy fontannie. - W niedzielę rano cały wodotrysk był w szkle. Wyciągaliśmy z niej potłuczone butelki, buty, skarpetki...
Na co dzień Z. Irlik i jego syn Bartłomiej Irlik "odkurzają" fontannę specjalnym sprzętem, który zbiera śmieci pod wodą. Ale często "odkurzacz" nie jest w stanie zebrać wszystkich odpadów.
- Rowerzyści urządzają tu sobie myjnię i tor wyścigowy. Woda potem jest brudna, dysze połamane, a dno niecki musimy szorować ze śladów hamowania - opowiada Z. Irlik.
Na lampach można znaleźć ślady kopania, a w fontannie kostki granitowe - wyrwane z bruku i wrzucone "dla zabawy" do niecki.

Będą kamery?

Podobnie jest z innymi zielonogórskimi fontannami. W poniedziałek rano przy wodotrysku obok filharmonii spało z 12 osób. W wodzie pływały butelki, opakowania po pizzy...
Urząd miejski zwrócił się już do policji, by bacznie przyglądała się drogim wodotryskom. Ale policyjne patrole nie wystarczają. Potrzebne byłyby nocne dyżury. Albo... np. kamery.
- Rozważamy właśnie takie rozwiązanie tego problemu - zapowiada rzecznik prezydent Aleksander Dziącko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska