Przeczytaj też: Kolejne niebezpieczne podpalenie na os. Pomorskim
- Gdy chwilę po zdarzeniu ich zatrzymaliśmy, tłumaczyli, że zrobili to z zemsty - mówi asp. Alina Słonik z sulęcińskiej komendy.
Okazuje się, że to 24-latek wpadł na pomysł uszkodzenia auta. Należało ono do mężczyzny, który... pisał sms-y do jego dziewczyny. Najpierw 24-latek wybił z kolegą szyby w aucie nieznajomego, potem wrzucili do środka butelkę z rozpuszczalnikiem. Ogień udało się ugasić, ale straty i tak idą w tysiące złotych.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?