Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród botaniczny w Zielonej Górze już otwarty

Alicja Bogiel 68 324 88 46 [email protected]
- W pełnej krasie ogród zobaczymy za jakieś pięć lat - mówi przewodnik Maciej Porębski. - Ale już teraz kwitnie sporo roślin
- W pełnej krasie ogród zobaczymy za jakieś pięć lat - mówi przewodnik Maciej Porębski. - Ale już teraz kwitnie sporo roślin Fot. Wojciech Waloch
Wczoraj do ogrodu botanicznego zawitali pierwsi goście. I wiosna. W tym sezonie ogród zapowiada nowe rośliny i nowe imprezy. Na przykład spotkanie z naukowcami w plenerze.

1 kwietnia, pierwszy dzień sezonu w ogrodzie botanicznym. Słoneczko świeci, alejkami spacerują panie z dziećmi. - To ulubione miejsce niań z osiedla - mówi Irena Wojcieszek. - Wszystkie się tu znany, a dzieci to nawet zabawki ze sobą przynoszą.

Baza dzieci to wigwam. Na co dzień zajęty często przez zielone klasy - czyli lekcje ekologiczne z uczniami i przedszkolakami. - Pokazujemy dzieciom, jak różnorodne są rośliny - mówi Maciej Porębski, przewodnik.
Przewodnik jest raczej dla grup zorganizowanych, indywidualni zwiedzający korzystają częściej z pisanych pomocy naukowych: tabliczek informacyjnych. Niedługo będzie ich jeszcze więcej. - Wprowadzamy nowe tabliczki, kolorowe, z oddzielną barwą dla poszczególnych grup roślin - mówi kierownik ogrodu Radosław Skrobania.

Będą też nowe foldery informacyjne z mapą ogrodu. Prawdopodobnie za miesiąc, na razie się drukują. W planach jest również wzbogacona strona internetowa. - Pamiętajmy, że to placówka badawcza uniwersytetu - mówi M. Porębski. - Mniejsze znaczenie mają funkcje ozdobne.
Z tymi też nie jest źle. Teraz kwitną krokusy, narcyzy i przebiśniegi, wkrótce zakwitną tulipany. - A jak przyjdzie wiosna na całego, to zrobimy seminarium dla mieszkańców - zapowiadają w ogrodzie. Chodzi o plenerową imprezę z udziałem naukowców, którzy pokażą, opowiedzą, wyjaśnią... W planach jest jeszcze Dzień Dziecka.

Najważniejsze w ogrodzie botanicznym są rośliny. Niektóre unikatowe. Na przykład guzikowiec zachodni, ośnieża, wiązowiec południowy, kielichowiec chiński, robinia szczeciniasta... Przy robinii zatrzymujemy się na dłużej. - To jest kuzynka naszych robinii akacjowych - mówi M. Porębski. - Specjalnie nie mówię akacji, bo w Polsce akacji nie ma. Są tylko w Afryce.
Tego i wielu innych rzeczy dowiemy się w ogrodzie. Posłuchamy też o miejscowym zającu, który ludzi się nie boi.

Ogród botaniczny to może być dopiero początek spaceru. Za ogrodzeniem powstały nowe trakty spacerowe w Lasku Piastowskim. Z ławeczkami, małą architekturą... W tym roku inwestycje w rekreację zaplanowano również na Wagmostawie, ale uzależnione są od dotacji unijnych - czyli niezupełnie pewne. - Na pewno będą nowe nasadzenia i gazony na deptaku - zapowiada dyrektor zakładu komunalnego Wojciech Janka. Naczelnik Jarosław Szczęsny dodaje, że nową zieleń zobaczymy także na placu Pod Topolami i na czterech nowych rondach. W urzędzie jest też plan rewitalizacji kolejnej części Parku Piastowskiego. - I gdyby jeszcze znalazły się pieniądze na odnowienie placu z łabędziami przy al. Niepodległości - rozmarza się W. Janka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska