Witnicka wspólnota mieszkaniowa Ogrodowa zatrudniła księgową Bernardetę B., chociaż kobieta była już karana za machlojki finansowe. Pełniła funkcję od stycznia 2002 r. do września 2006 r. Okazało się, że we wspólnotowej księgowości jest wielki bałagan, pieniądze krążyły bez żadnych dokumentów, a rozliczenia remontów i innych wydatków prowadzone były wbrew elementarnych zasadom rachunkowości. Wyszło też manko w kasie i księgowa przyznała się do przywłaszczenia 26 tys. zł.
Sama zaproponowała dla siebie karę oraz zwrot w ciągu 2,5 roku skradzionych pieniędzy. Taką karę zaproponował prokurator sądowi w skierowanym właśnie akcie oskarżenia. Jeśli sąd się zgodzi, wyrok wyda już na pierwszej rozprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?