Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osoby niepełnosprawne z Polkowic polecą samolotem!

Konrad Kaptur
Już w sierpniu podopieczni WTZ w Polkowicach będą mogli podziwiać widok chmur z okien samolotu.
Już w sierpniu podopieczni WTZ w Polkowicach będą mogli podziwiać widok chmur z okien samolotu. Konrad Kaptur
W sierpniu podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej spełnią jedno ze swoich marzeń i odbędą lot samolotowy na trasie Wrocław - Gdańsk - Wrocław. Pieniądze na ten cel zbierali przez dwa lata.

- Lot samolotem to według wielu osób niepełnosprawnych marzenie, które nigdy się nie spełni. Nasi podopieczni postanowili udowodnić, że takie myślenie jest z gruntu niewłaściwe, bo jak się czegoś bardzo pragnie to można to zrealizować. Nawet, gdy wydaje się to mało realne - mówi nam Edyta Pędzisz, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej w Polkowicach.

Podopieczni WTZ przed dwoma laty rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na wymarzony lot samolotowy. Przygotowywali prace plastyczne, ceramiczne, które następnie sprzedawali przy różnego rodzaju okazjach. W ten sposób gromadzili pieniądze na sfinansowanie lotu. Niestety środków ciągle brakowało, bo zorganizowanie lotu samolotu dla grupy osób niepełnosprawnych to duży wydatek.

Ostatnio firma eurolot.com, do której zwracali się opiekunowi polkowickiego WTZ zaproponowali lot na tyle atrakcyjny cenowo, że już za nieco ponad miesiąc, w sierpniu, marzenie osób niepełnosprawnych się spełni.

- Polecimy z Wrocławia do Gdańska i z powrotem. Nasi podopieczni już nie mogą się doczekać, kiedy wsiądą do samolotu i odbędą lot, który z pewnością będzie dla nich źródłem wielu ekscytujących doznań i wspaniałą przygodą - podkreśla Edyta Pędzisz.

Już sama myśl o locie jest dla podopiecznych WTZ czymś niesamowitym. - Myśleliśmy, że już nigdy nie uda nam się uzbierać tyle pieniędzy, aby polecieć. A tu okazało się, że to już tak niedługo. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Będziemy mogli oglądać piękne widoki z góry, to coś wspaniałego - cieszą się podopieczni WTZ.

- Sam lot poza tym, że będzie po prostu spełnieniem pragnienia, będzie miał duże znaczenie terapeutyczne. Dzięki temu, że nasi podopieczni zbierali przez długi czas pieniądze nauczyli się, że cierpliwości w dążeniu do celu. Fakt, że udało się spełnić ich marzenie, powoduje wzrost zadowolenia z życia i zwiększoną motywację do pracy terapeutycznej - podkreśla Edyta Pędzisz.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska