- Gdyby nie życzliwość pracowników pobliskiego Topazu, którzy przeparkowali stojące w pobliżu swoje auta, przejazd nadal byłby zablokowany. Policja przyjechała, zrobiła zdjęcie i... pojechała. Były obietnice, że za godzinę samochód zostanie odholowany, ale niestety skończyło się tylko na obietnicach - napisała nam w mailu Czytelniczka.
Czekamy na kolejne zdjęcia. Wraz z krótkim opisem miejsca, w którym zostały one wykonane można je przesyłać na adres: [email protected]. Wszystkie fotografie opublikujemy na stronie www.gazetalubuska.pl/autodranie. Część z nich znajdzie się też w papierowym wydaniu "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?