Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otworzą furtkę

KATARZYNA BOREK 324 88 64 [email protected]
Jutro może nastąpić koniec monopolu zakładu komunalnego na odbiór śmieci w mieście. Jak pojawi się konkurencja, spadną pewnie ceny za ich wywóz.

Nasze kubły - czy to spod bloków, czy domków jednorodzinnych - opróżnia Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Ma monopol na oczyszczanie Zielonej Góry, której rynek jest jak twierdza chroniona przed konkurencją planem gospodarki odpadami. Przez te prawne zasieki nie przebiła się firma Alba, która miała chrapkę na wywóz śmieci. Gdy się jej nie udało, zaskarżyła "śmieciowy" plan z 2003 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny uniemożliwił tej uchwale wejście w życie, dlatego musi być przyjęty nowy plan. Jutro zajmą się nim radni.

Otworzą furtkę

W projekcie "śmieciowej" uchwały nie ma zapisu mówiącego o monopolu zakładu komunalnego na wywóz odpadów. Plan skupia się raczej na dobrze funkcjonującej sieci podmiotów unieszkodliwiania odpadów, choćby na modernizacji zakładu ich utylizacji w Raculi. Ten plan ułatwi jednak konkurencji wejście na nasz rynek.
- Nie opisuje jednak, jak ma się to dokonać - mówi rzecznik prezydent Aleksander Dziącko.
Będzie więc furtka, przez którą konkurencja będzie mogła wejść do miasta i skusić nas niższymi cenami do zmiany czyściciela naszych kubłów. Czy jednak przejdzie przez tę furtkę, zależy od oferenta i jego ewentualnej propozycji.

Zmienią też skórę

Szef zakładu komunalnego Wojciech Janka nigdy nie przyznał, że boi się konkurencji. Myśli raczej, jak przywiązać klientów do siebie dodatkowy usługami, wykonywanymi bezpłatnie w ramach umowy na wywóz śmieci. Są to np. darmowe pojemniki czy worki na butelki plastikowe, puszki i makulaturę. Ci, którzy sami zawierają umowę, mogą wywieźć do jednej tony gruzu i nie zapłacić za jego utylizację. - Wszyscy zielonogórzanie dwa razy do roku mogą wystawić odpady wielkogabarytowe - dodaje kierownik działu sprzedaży usług komunalnych w ZGKiM Marianna Maćkowiak.
Zniesienie monopolu może zagrozić jednak należącemu do miasta zakładowi. Na wejście nowych przepisów w życie trzeba będzie poczekać (potrzebne są rozstrzygnięcia centralne), jest czas, by ZGKiM dostosował się do nowych realiów. Prezydent Bożeny Ronowicz rozważa przekształcenie go w spółkę. - Nie ma o tym ani słowa w planie, ale w tym kierunku chcielibyśmy iść - potwierdza rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska