Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci oceniają lekarzy w internecie

(decha)
Jak zapewniają twórcy portalu niebawem portal ma zostać rozbudowywany, a lekarze będą mogli weryfikować dane, kontaktować się przez witrynę z pacjentami, publikować swoje osiągnięcia.
Jak zapewniają twórcy portalu niebawem portal ma zostać rozbudowywany, a lekarze będą mogli weryfikować dane, kontaktować się przez witrynę z pacjentami, publikować swoje osiągnięcia.
Jedni są wściekli, inni zachwyceni, chociaż nie chcą o tym mówić. Powodem zamieszania w medycznym światku są opinie pacjentów, które pojawiają się na stronie www.znanylekarz.pl. Kogo najczęściej oceniają internauci? Ginekologów.

Nie tylko w Polsce

Nie tylko w Polsce

Brytyjska strona internetowa, na której publikowane są oceny pracy lekarzy, budzi kontrowersje. Użytkownicy od dawna recenzują hotele, rowery czy gry komputerowe na stronach internetowych. Jednak nikt nie oceniał w ten sposób usług medycznych.
Na brytyjskiej stronie "I Want Great Care org" pacjenci mogą oceniać 40.000 lekarzy rodzinnych oraz 120.000 lekarzy pracujących w szpitalach. Po zalogowaniu można odpowiadając na trzy pytania (Czy ufasz swojemu lekarzowi? Czy cię słucha? Czy byś go polecił) przyznać wybranemu lekarzowi od 0 do 100 procent. Dr Richard Vautery z British Medical Assciation uważa, że strona jest zbyt podatna na manipulację. Inicjatywa od razu wzbudziła sprzeciw wielu lekarzy, którzy zaczęli ją sabotować, zamieszczając na przykład fałszywe, negatywne oceny znanych i cenionych kolegów.

Pazerny dusigrosz, niekompetentny, odpychający, kłamca... To tylko niektóre z epitetów, jakie można przeczytać na stronie www.znanylekarz.pl przy lubuskich medykach. I tak jeden z lekarzy rodzinnych dowiedział się, że powinien najwyżej rowy kopać, bo sprzedawanie marchewki jest dla niego zbyt trudne.

- No i co mam na to odpowiedzieć? - krytykowany lekarz reaguje na pytanie nerwowo. - Z reguły jest tak, że opinie wygłaszają niezadowoleni, ci zadowoleni siedzą cicho i uważają, że zrobiliśmy to, za co nam płacą. Natomiast nie mam żadnej szansy na udowodnienie swoich racji i pokazania, że źle nastawiony pacjent nie ma racji.

Oto co pisze jedna z pocjentek: "Dobry człowiek to taki który potrafi wpływać dobrze na innych. Dobry lekarz, to dobry człowiek, który posługując się swoją ogromną wiedzą czuwa nad zdrowiem swoich pacjentek. Świetny lekarz to dobry człowiek i dobry lekarz, któremu można ufać, z którym można porozmawiać i który swoją wiedzę potrafi przetłumaczyć na język niemedyczny, przedstawić laikowi w zrozumiały sposób i jednocześnie uspokoić. Pod taką opieką można czuć się naprawdę bezpiecznie. Doktor jest mądrym, dobrym i cierpliwym lekarzem o tak ogromnej empatii, że zapomina się o skrępowaniu w gabinecie ginekologicznym. A z pacjentką obchodzi się bardzo delikatnie"...

Nie można się bronić

Na lubuskim fragmencie listy znajduje się ponad 700 lekarzy. Jednak większość z nich zebrała po jednej lub najwyżej kilka opinii. Nowosolski lekarz ginekolog Sławomir Gąsior znajduje się na czele z 95 proc. udziałem bardzo dobrych ocen.

W czołówce absolutny prym wiodą właśnie ginekolodzy. Bo na drugiej pozycji w rankingu "tych dobrych" plasuje się zielonogórzanin Sławomir Laber, a tuż za nim jest Małgorzata Niedźwiedzka z Żar.

- Z pewnością cieszą mnie dobre opinie tłumaczy M. Niedźwiedzka. - Jednak powinno być miejsce na polemikę z negatywnymi opiniami. Przy moim nazwisku także pojawiła się taka ocena, z którą się nie zgadzam.
A tuż za ginekologami... Barbara Hanusz, weterynarz z Zielonej Góry. Na dole tabeli oprócz kilku przychodni dwaj nowosolscy anestezjolodzy. Nie dlatego, że ktoś źle o nich napisał. Po prostu nikt nie wyraził swojej oceny.

Nieuczciwa konkurencja

- To skandal - mówi drugi z krytykowanych lekarzy. - Jestem ciekaw ile jest tutaj prawdziwych opinii pacjentów, a ile konkurencyjnej walki między kolegami lekarzami. Jeśli ma być uczciwie, powinna być możliwość sprawdzania autorów wpisów.

Krytykowani lekarze szukają pomocy w okręgowych izbach lekarskich. Co na to sam twórca portalu? Marek Wróbel, informatyk z Wrocławia i twórca strony opowiada, że portal powstał, gdy mieszkańcowi stolicy Dolnego Śląska zachorowała bliska osoba i rodzina nie wiedziała, do jakiego specjalisty się zwrócić. W tym ma właśnie pomóc serwis.

W tej chwili na portalu można znaleźć dane ponad 26.800 lekarzy, przeszło 51.900 opinii o 12.841 specjalistach. Odwiedza go 12 tys. osób dziennie. Jak zapewniają twórcy oceny są weryfikowane w miarę możliwości, przy tych najbardziej kontrowersyjnych wymagane jest logowania się. Lekarze mogą się kontaktować z twórcami strony, by przedstawić swoją wersję wydarzeń, a to jest też podstawa do zmiany opinii. Wbrew sugestiom nie łamie też ustawy o ochronie danych osobowych - adresy i telefony do gabinetów lekarskich są jawne.

Zresztą witryną zajmie się główny inspektor ochrony danych osobowych oraz prawnicy Naczelnej Rady Lekarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska