Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paryż: Windą na Żelazną Damę (zdjęcia)

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Wieża Eiffla jest symbolem Paryża i jego największą atrakcją turystyczną.
Wieża Eiffla jest symbolem Paryża i jego największą atrakcją turystyczną. Dariusz Brożek
Wieża Eiffla jest najbardziej rozpoznawalnym symbolem Paryża. Początkowo budziła odrazę, teraz przyciąga turystów z całego świata. Od wybudowania w 1889 r. zwiedziło ją ponad 200 mln. osób!
Wieża Eiffla ma 324 m. wysokości

Ta wieża jest symbolem Paryża

Wieża jest najbardziej znanym dziełem inżyniera Gustawa Eiffla. Wybudował ją w 1889 r. z okazji odbywającej się w Paryżu wystawy światowej. Początkowo budziła skrajne emocje. Niektórzy byli zachwycenie jej ażurową konstrukcją z kutego metalu, ale wielu mieszkańców francuskiej stolicy twierdziło, że to szkarada. Usiłowano nawet wysadzić ją w powietrze. Z biegiem lat paryżanie rozkochali się w Żelaznej Damie. Teraz jest ich dumą oraz największą atrakcją turystyczną miasta. I jego najbardziej rozpoznawalnym symbolem.

Wieża Eiffla przyciąga turystów z całego świata. W ciągu 123 lat zwiedziła ją ponad 200 mln. osób! Tłumy ciekawskich są tak duże, że w kolejce po bilety trzeba czekać kilka godzin. Mi udało się na nią wjechać dopiero za trzecim podejściem. Za pierwszym razem odstraszyła mnie blisko kilometrowa kolejka. Na drugi dzień zrezygnowałem z eskapady, bo zamknięto wjazd na trzeci poziom. Dlaczego? Na pierwszy i drugi można również wejść pieszo, na trzeci kursują natomiast kilkuosobowe windy. Podczas silnych wiatrów szczyt wieży odchyla się nawet o siedem metrów, dlatego ostatni poziom widokowy jest wtedy niedostępny dla zwiedzających.

W kolejce po bilety czekałem blisko cztery godziny. Potem mój mieszkający w Paryżu kolega stwierdził, że i tak miałem fart, gdyż w czasie sezonu turyści skwierczą na rozpalonym jak patelnia placu nawet po sześć i siedem godzin, zanim uda się im kupić bilety. Razem ze mną kłębił się tłum z całego świata. Muzułmanie w turbanach, kobiety w kwefach, skośnoocy Azjaci, Anglicy, Niemcy i gadatliwi Rosjanie. Przed lejącym się z nieba żarem chroniły mnie lody z pobliskiej budki, zaś jednym z bardziej barwnych momentów było pojawienie się ubranych na biało komików na szczudłach, którzy rozdawali turystom pocztówki reklamowe.

Na szczyt wjechałem windą. Minęliśmy pierwszy poziom na wysokości 57 m. i zatrzymaliśmy się na drugim. Po zrobieniu kilku fotek z pułapu 115 m. przesiadłem się do mniejszej windy. Na trzeci poziom wjechałem z kilkoma Japończykami, objuczonymi tabletami, kamerami i aparatami fotograficznymi z obiektywami długimi jak armatnie lufy. Zaraz po starcie winda zaczęła zgrzytać i kołysać się na wszystkie strony. Moi towarzysze natychmiast przestali się uśmiechać. Po kilku minutach byliśmy już na górze. Panorama Paryża z wysokości 280 m. prawie rzuciła mnie na kolana. Nad miastem unosiła się wprawdzie lekka mgiełka rozmywająca kontury budynków, jednak widok i tak zapierał dech w piersiach.

Po kilku rudach wokół tarasu widokowego zjechałem na drugi poziom. Zajrzałem tam do restauracji. Ceny przekąsek i napojów były jednak tak wyśrubowane, że odstraszyły nawet skorych do szastania pieniędzmi Rosjan, którzy weszli tam przede mną. Ja tez natychmiast czmychnąłem widząc soczek za kilkanaście euro.

Kolos na filarach z kutego żelaza

Wieża waży około 10 tys. ton. Zbudowana jest z ponad 18 tys. elementów z kutego żelaza i około 2,5 mln. nitów. Początkowo miała 312,7 m. wysokości. Teraz razem z anteną ma 324 m.

Autorami projektu wieży byli architekci Maurice Koechlin i Émile Nouguier, od których Gustaw Eiffel odkupił prawa autorskie. Prace nad fundamentami zakończono 30 czerwca 1887 r. Po roku słupy zostały połączone w platformę, zaś 31 marca 1889 r. G. Eiffel zawiesił na jej szczycie flagę francuską.

Wieża nie podobała się francuskim intelektualistom. Protestowali przeciw niej pisarze, malarze i architekci. Niektórzy chcieli ją wysadzić. Miała być zburzona w 1908 r. - po upływie 20 lat od wystawy, jednak G. Eifflowi udało się ją ocalić. Przed rozbiórką uratowały ją m.in. udane eksperymenty z telegrafem umieszczonym na jej szczycie, przeprowadzone przy wydatnej pomocy polskiego wynalazcy Juliana Ochorowicza. W czasie pierwszej wojny była najważniejszą we Francji telegraficzną stacją nadawczą i odbiorczą. Za jej pomocą francuscy sztabowcy utrzymywali łączność z frontowymi oddziałami.

Wieża Eiffla nadal jest najwyższą budowla Paryża i piątą co do wysokości we Francji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska