Junior Falubazu Zielona Góra opuścił szpital w Gorzowie po 12 dniach. Trafił tu po tym, jak doznał kontuzji żeber i wątroby w czasie derbowego spotkania ze Stalą Gorzów. - Czuję się lepiej, choć jeszcze odczuwam skutki upadku. Teraz czas na rehabilitację - mówi Patryk Dudek. Dodaje, że opieka szpitalu była wyśmienita. Przy Patryku cały czas była jego mama. - Spływały też głosy otuchy od kibiców, innych zawodników, działaczy. Bardzo za nie wszystkie dziękuję - mówi Dudek. Patryk do Zielonej Góry pojechał FaluzazErką.