Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perez robi dobrą minę do złej gry. "Graliśmy fatalnie, ale to się zdarza" [WIDEO]

Redakcja
21 listopada, podczas hiszpańskiego klasyku Barcelona z zimną krwią rozgromiła Real Madryt, wygrywając 4:0. Dla Królewskich był to ogromny cios, zwłaszcza, że grali przed własną publicznością. W każdym elemencie gry lepsza była Barcelona i choć całe Bernabeu skandowało, że chce odejścia Beniteza, Fiorentino Perez, któremu de facto też się oberwało, wydaje się robić dobrą minę do złej gry.

- W sobotę zagraliśmy fatalnie i wszyscy to widzieli, ale takie rzeczy się zdarzają. Jestem jednak przekonany, że porażka nie była efektem braku zaangażowania naszych zawodników. W takim meczu nie można kwestionować ich determinacji. Rafael Benitez jest właściwą osobą na właściwym miejscu i trzeba pozwolić mu pracować. Jeśli ludzie, którym nie zależy na tym, by sytuacja w klubie była stabilna, będą do znudzenia powtarzać, że ani zawodnicy ani działacze go nie chcą, to ktoś w to uwierzy. Ja, z tego miejsca, stanowczo oświadczam, że to kłamstwo. Zapewniam wszystkich, że szkoleniowiec ma dobre relacje zarówno z piłkarzami jak i z członkami zarządu, ze mną na czele - powiedział na specjalnej konferencji prasowej prezes Realu Madryt Florentino Perez.

„Real Madryt chciałby o przegranym klasyku szybko zapomnieć. Ten mecz na stałe zapisze się w piłkarskiej historii, jako pogrom na Bernabeu”.

Ciężko jednak nie zgodzić się z niedzielnym wydaniem "Marca" i tytułem na pierwszej stronie mówiącym o Realu w zgliszczach i niszczycielskiej formie Barcelony. Jeszcze przed spotkaniem wszystkie typy dotyczącego przebiegu klasyku wskazywały na korzyść Dumy Katalonii. Nikt jednak nie zakładał, że porażka Królewskich będzie aż tak wysoka. Ostatnia tak wysoka przegrana z odwiecznym rywalem miała miejsce w 2010 roku. Wówczas Real przegrał 0:5, a tym razem miał ogromne szczęście, że skończyło się jedynie na czterech bramkach straty, bo spokojnie mogło ich być nawet sześć.

Przeczytaj też:Bartosz Zmarzlik błyszczał na gali w Jerez. Odebrał nagrodę FIM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska