Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Ekstraliga. Stalowcy gładko pokonali „Jaskółki”

Alan Rogalski
Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków.
Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków. Jakub Pikulik
Wszystko wskazywało na to, że Stal do wczorajszego starcia 4. kolejki PGE Ekstraligi z Unią Tarnów przystąpi, jedynie z jednym juniorem. A jednak sgtało się inaczej! Już w sobotę gotowy do jazdy był drugi z młodzieżowców Hubert Czerniawski.

Ten, po tym, jak Alan Szczotka dobrze wystartował w drugim wyścigu, wyjechał w pierwszym łuku na zewnętrzną, nabrał prędkości i wyprzedził Kacpra Koniecznego. Wcześniej Krzysztof Kasprzak, który z bardzo dobrej strony prezentował się w tygodniu w Anglii w Rye House Rockers (zdobył 12 punktów), przyjechał na metę za Nickim Pedersenem, ale przed Grzegorzem Walaskiem, którego kibice Stali przywitali w Gorzowie oklaskami.

Mecz relacjonowaliśmy na żywo. Zobacz zapis relacji: Cash Broker Stal Gorzów - Grupa Azoty Unia Tarnów [RELACJA LIVE]

Za to później i Szymon Woźniak - który dobrze ścigał się w Rosji w eliminacjach do SEC, choć nie awansował, bo po komplecie „oczek” w rundzie zasadniczej w finale był czwarty - i Bartosz Zmarzlik wykręcili czasy w okolicach rekordu toru należącego od sześciu lat do Nielsa Kristiana Iversena. Wszystko to sprawiło, że po pierwszej serii startów Staleczka prowadziła sześcioma punktami. Wniosek? Wbrew przedmeczowym obawom, związanym z nieobecnością Martina Vaculika i Rafała Karczmarza, to spotkanie było do wygrania! Po drugiej serii ta sześciopunktowa przewaga została utrzymana, chociaż mogła być wyższa. W szóstym wyścigu Czerniawski jechał trzeci, ale na „siódmym” wirażu po wewnętrznej wyprzedził go Jakub Jamróg.

Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków.
Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków. Jakub Pikulik

Trzecią serię od zwycięstwa rozpoczął Zmarzlik, który wczoraj „fruwał” po torze, raz po raz kończąc rywalizację na jednym kole. Lider Stali w ósmej gonitwie na pierwszych metrach odjechał Pedersenowi, przez co był to bieg bez historii i emocji, na które z niecierpliwością czekało prawie 14 tysięcy kibiców. Później menedżer Unii Paweł Baran wprowadzał zmiany taktyczne, ale one nie dały tarnowianom spodziewanych efektów. Też wtedy, gdy Linus Sundstroem w 10 wyścigu wjechał w Kennetha Bjerre i został wykluczony. W drugim podejściu najszybszy był Woźniak. Po dwóch remisach gorzowianie wygrywali wciąż sześcioma punktami. Ale w kolejnych dwóch odsłonach meczu kapitalnie startowali - najpierw Zmarzlik i Walasek, a potem Woźniak. W tym pierwszym biegu wymowna była reakcja Zmarzlika, który ruchem dłoni zachęcał do podkręcenia tempa Walaskowi.

Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków.
Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków. Jakub Pikulik

Po 13 wyścigu wszystko było wiadome. Podwójne zwycięstwo pary Kasprzak-Sundstroem i wygrana Stalowców z Jaskółkami stała się faktem. I to w bardzo dobrym stylu! W biegach nominowanych kibice na chwilę zamarli, gdy Peter Kildemand wywiózł Kasprzaka na bandę. Ale po momencie, gdy „KK” wstał o własnych siłach, mogli odetchnąć z ulgą. W powtórce najlepszy był Bjerre. I gdy wydawało się, że to starcie będzie bez historii, w 15 biegu doszło do potężnego karambolu. Na wejściu w drugi łuk na prowadzeniu był Pedersen. Zmarzlik zaatakował go przy wyjściu z łuku po wewnętrzej. Motocykle obu zawodników na wysokości linii mety szczepiły się. Zawodnicy przewrócili się. By w nich nie wjechać, Woźniak skręcił na murawę i uderzył w dmuchaną reklamę. Na szczęście cała trójka podniosła się z toru, ale Duńczyk nie był zdolny do jazdy i zastąpił go Artur Mroczka. Z powtórki został wykluczony Zmarzlik. Ostatecznie triumfował Woźniak. Takie emocje na sam koniec nie były potrzebne.

Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków.
Stal Gorzów gładko pokonała u siebie Unię Tarnów. Nie obyło się jednak bez groźnych upadków. Jakub Pikulik

Wynik spotkania: 53:37
Cash Broker Stal: Kasprzak 11+1 (2, 3, 1*, 3, 2), Walasek 7+2 (1*, 1, 2, 2*, 1), Woźniak 14 (3, 2, 3, 3, 3), Sundstroem 3+1 (1, 0, w, 2*), Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 3, w), Czerniawski 2 (1, 0, 1), Szczotka 4 (3, 1, 0), Hjelmland ns.

Grupa Azoty Unia: Pedersen 13 (3, 3, 2, 3, 2, u/-), Mroczka 3+1 (0, 1, 1*, 0, 1), Kildemand 6 (2, 2, 0, 1, 1, w), Jamróg 1+1 (u, 1*, -), Bjerre 11 (2, 2, 2, 0, 3, 2), Rolnicki 3 (2, d, 1, 0), Konieczny 0 (0, t, -), Kułakow ns.

Sędziował: Remigiusz Substyk (Lublin).

Widzów: 13.774.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska