MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki ze szpitala w Skwierzynie walczą o podwyżki

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
W czasie strajku na świat przyszedł Mateusz. Jego mamą Ewą Lachowicz opiekowała się w tym czasie oddziałowa Marzenna Kozimir.
W czasie strajku na świat przyszedł Mateusz. Jego mamą Ewą Lachowicz opiekowała się w tym czasie oddziałowa Marzenna Kozimir. fot. Dariusz Brożek
Mimo strajku szpital funkcjonował wczoraj normalnie. Podczas protestu na świat przyszedł Szymon. Jego mama Ewa Lachowicz wychwala położne i lekarzy.

Wczoraj po 9.00 niektórzy z pacjentów nawet nie wiedzieli, że w szpitalu właśnie rozpoczął się strajk ostrzegawczy. - Pracownicy strajkują? Nie zauważyłam - mówi Jadwiga Wasiela, która była w szpitalnej poradni okulistycznej.

Normalnie działały też oddziały, gdzie pacjentami opiekowali się lekarze, oddziałowe i ich zastępczynie. W czasie strajku na świat przyszedł Szymon. To pierwszy syn Ewy i Jarosława Lachowiczów. - Mam tutaj wspaniałą opiekę. Będę polecać koleżankom ten szpital - zapewniała pani Ewa tuląc do siebie maluszka.

Chcą po 400 zł

Przyczyną strajku są roszczenia płacowe. Pisaliśmy o tym wczoraj w artykule "Dziś pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów". Przypominamy, że organizatorzy domagają się od zarządu podwyżek; po 200 zł dla wszystkich pracowników na etatach od października i kolejne 200 zł od nowego roku.

Poczatkowo zarząd zgodził się na 50 zł, potem wystąpił z propozycją doliczenia do ich podstaw tzw. dodatków 203. Jak zaznacza dyrektor Marzena Kucharska, wtedy wzrosną także pochodne od wynagrodzenia zasadniczego. Związki odrzuciły propozycję. Kolejne mediacje mają się odbyć 2 listopada.

Wczoraj strajkujący pracownicy zebrali się w jednym z pomieszczeń. Przyszła tam m.in. Beata Żukowska, choć akurat miała wolne. Ma 1.420 zł. podstawy. Razem z dodatkowymi dyżurami zarabia około 1,5 tys. zł na rękę. Twierdzi, że to o kilkaset złotych mniej, niż jej koleżanki ze Szpitali w gorzowie czy Międzyrzeczu.

Legalnie, czy nie?

Uczestniczki są wystraszone pismem prawnika szpitala. Czytamy w nim, że "podjęcie strajku jest działaniem bezprawnym". Kierująca szpitalną Solidarnością Ewa Posadzy zapewnia o legalności protestu. - Pacjenci mają zapewnioną opiekę - zaznaczała.

Placówka należy do sieci Nowy Szpital. M. Kucharska nie chciała wczoraj komentować sytuacji. Powiedziała, że w piątek zarząd spółki ma przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska