Autor filmu, znany bardziej jako SA Wardęga, od kilku lat zamieszcza na swoim kanale serwisu YouTube zabawne klipy. Raz przebiera się za supermana, innym razem za spidermana. Bywa też bohaterem jakiegoś popularnego serialu. Często prowokuje ulicznych strażników prawa - policję czy straż miejską. Wardęga to inaczej prankster, a jego filmy-żarty to tzw. pranki. W terminologii bardziej tradycyjnej, to po prostu komik, choć, trzeba przyznać, dość specyficzny.
Takich się teraz ogląda, o czym świadczy najnowszy rekord Wardęgi. Już podczas pierwszej doby klip "Mutant Giant Spider Dog" obejrzało pięć milionów internautów. Do dziś jest już ponad 70 mln, których zaciekawiła i widocznie rozbawiła historia psa-pająka straszącego ludzi. Filmik oglądany jest na całym świecie, a napisały o nim uznane media, m.in. "The Independent", "Daily Mail" oraz portal Buzfeed. O filmiku mówiono także w telewizji NBC News.
TVP/x-news: Jak zrodził się pomysł na "gigantycznego pająka" w głowie Sylwestra Wardęgi?
Wardęga zyskał ostatnio kolejnych subskrybentów na swoim kanale na YouTube'ie. Ma ich teraz już ponad dwa miliony. To zdecydowanie najwięcej w naszym kraju. Wardęga prawdopodobnie dobrze zarabia na swoich żartach, choć jego dochody są trudne do wyliczenia.
Zobacz też: W Lubniewicach wędkarz złowił rybę - potwora! (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
