- Wszystko wydarzyło się w Dębnie w niedzielę po 20.00. Dwie 16-letnie dziewczyny, mieszkanki Myśliborza zauważyły stojący na ulicy samochód z kluczykami wewnątrz. Nie zastanawiając się, wsiadły i ruszyły - mówi Agnieszka Strzemecka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu.
Kluczyki w aucie zostawił właściciel, który na moment wszedł do swego domu. On też zawiadomił policję o stracie.
Niezależnie od zgłoszenia samochód szybko zauważyli policjanci z patrolu drogowego. Dziewczyny bowiem nie włączyły świateł w fordzie. Policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej, ale na ich widok kierowca samochodu przyspieszył.
Ford jechał z dużą szybkością, w pewnej chwili kierująca straciła panowanie i wjechała na krawężnik. I auto zostało uszkodzone.
A za chwilę, kiedy samochód był jeszcze w ruchu, wyskoczyły z niego dwie dziewczyny. Zaczęły biec w stronę ogródków działkowych, ale policjanci uniemożliwili dalszą ucieczkę i zatrzymali dwie 16-latki. Badanie wykazało, że są pijane. Jedna miała 0,3 prom. alkoholu, druga 0,5 prom.
Z oświadczenia doprowadzonych nastolatek wynikało, że ukradły auto zaparkowane na parkingu w Dębnie. Samochód potrzebny im był, bo... nie miały czym wrócić do domu.
Teraz nieletnie za swoje zachowanie odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym w Myśliborzu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?