Do zdarzenia doszło rano. 31-latka została postrzelona w drodze do pracy. Po przyjeździe policjantów okazało się, że kobieta ma rozciętą skórę w okolicy nerek, a także spore zasinienie. Szybko ustalono, że strzał padł z jednego z balkonów z pobliskiego bloku.
Po wejściu do mieszkania okazało się, że trwa tam libacja alkoholowa. Trzej uczestniczący w niej mężczyźni twierdzili, że nie mają ze zdarzeniem nic wspólnego. W piwnicy znaleziono jednak wiatrówkę, z której jeden z nich oddał strzał do kobiety. Po spędzeniu nocy w policyjnym areszcie 32-latkowi przedstawiono zarzut uszkodzenia ciała. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?