Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany nastolatek demolował szpital w Zielonej Górze

(pij)
Straty mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych
Straty mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych Piotr Jędzura
Nastolatek trafił do zielonogórskiego szpitala pobity do nieprzytomności. Został przywieziony ze Szprotawy. Kiedy się ocknął zaczął szaleć do tego stopnia, że uspakajać go musiało sześciu policjantów oraz personel szpitala.

Do zdarzenia doszło nocą z piątku na sobotę 26 września. Na oddział trafił nastolatek. – Był pobity do nieprzytomności – mówi nam anonimowo jeden z policjantów. Natychmiast zajął się nim personel SOR-u. Kłopoty zaczęły się, kiedy nastolatek odzyskał przytomność.

Zaczął szaleć i demolować pokój oraz toaletę. Pięciu lekarzy oraz pielęgniarki i pielęgniarze nie było w stanie go uspokoić. Wezwano policję, ale jeden patrol nie wystarczył. Do uspokojenia pijanego potrzebnych było w sumie sześciu policjantów. Wszystkiemu przyglądała się całkowicie bezradna matka chłopaka.

Walka trwała 3 godziny. W końcu udało się okiełznać agresywnego nastolatka. Z SOR-u trafił na oddział pediatrii. Straty po jego "występie" mogą wynieść nawet kilka tysięcy złotych.

Przeczytaj też: Lubuscy poszukiwacze odkryli kolejne skarby [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska