Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany policjant dachował w Zielonej Górze. Twierdzi, że to nie on prowadził

Redakcja
- Prokuratura wyjaśni okoliczności i przebieg zdarzenia - informuje kom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Pijany policjant twierdzi, że to nie on siedział za kierownicą auta, które dachowało.

Audi dachowało około godz. 18.20 na al. Wojska Polskiego, wtedy o kraksie powiadomiono dyżurnego zielonogórskiej policji. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Przy aucie zastali mężczyznę. To policjant z oddziałów prewencji w Zielonej Górze.

- Badanie alkomatem wykazało, że ma on około promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi kom. Stanisławska.
Policjant zapewnia jednak, że to nie on siedział za kierownicą audi. - Prokuratura wyjaśni przebieg i przyczynę dachowania auta - mówi kom. Stanisławska.

Rzeczniczka zapewnia jednak, że konsekwencje tego czynu będą bardzo surowe. - Jeżeli potwierdzi się, że kierowca był pijany to czeka go wydalenie ze służby - informuje kom. Stanisławska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska