Rzepa przyznał, że końcówka zapisu na taśmie "była dramatyczna". Nie chciał jednak powiedzieć, czy pasażerowie wiedzieli, że maszyna uderzy o ziemię - podaje "Gazeta Wyborcza"
Rzepa wykluczył wersję by prezydencki samolot podchodził do lądowania w Smoleńsku kilka razy. - Podejście było tylko jedno i od razu złe - podkreślił. Anonimowy ekspert, z którym rozmawiał w Smoleńsku dziennikarz "GW", zapewnił, że zapisy czarnych skrzynek zawierają informację pozwalającą wyjaśnić przyczynę katastrofy. Nie ujawnił, jaka to informacja.
Na dziś planowane jest przewiezienie do Polski trzeciej czarnej skrzynki samolotu, który rozbił się w sobotę. W Tupolewie jest standardowo pięć skrzynek rekordowych. Część są to skrzynki robocze, które nie muszą przetrwać, natomiast dwie są tak zbudowane, by przetrwać najgorsze katastrofy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?