O odejściu Borkowskiego z AZS UZ Zielona Góra poinformował na pomeczowej konferencji trener naszych Tomasz Paluch. Był na niej również sam zawodnik. - Obecność Piotrka tutaj nie jest przypadkowa. To był ostatni jego mecz w naszej hali. Będzie z nami do końca roku, ma swoje sprawy rodzinne. Zagra jeszcze z nami w meczu z Sobieskim Areną Żagań. Chciałbym mu serdecznie podziękować, że był z nami w tym sezonie, że pomógł nam bardzo dużo, by ten poziom gry zdecydowanie poszedł do góry. Myślę, że tę czwórkę uda się nam utrzymać. Życzę mu sukcesów w dalszym jego życiu - powiedział szkoleniowiec akademików.
Z kolei Borkowski podziękował współpracownikom za wspólnie spędzony okres. - Dziękuję trenerowi, prezesom, kibicom i chłopakom za te wspaniałe chwile, które spędziliśmy razem. W siatkówkę do końca życia grać nie będę, a ponieważ udało się mi dostać do straży pożarnej, muszę zmienić miejsce zamieszkania. Przeprowadzam się do Wrocławia. Bardzo dziękuję za te chwile spędzone tutaj. Życzę Zielonej Górze powodzenia. Na pewno będę śledził losy drużyny i mam nadzieję, że ten kontakt, które był do tej pory bardzo dobry, pozostanie w przyszłości taki sam - mówił 25-letni wychowanek Bielawianki Bielawa, który w przeszłości reprezentował także barwy m.in. Oriona Sulechów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?